Juniorzy Korony ograli Wisłę Kraków 3:1 po golach w drugiej połowie. Dlaczego muszą grać i trenować na fatalnym boisku? [ZDJĘCIA, WIDEO]

Sławomir Stachura
Drużyna Korony grająca w Centralnej Lidze Juniorów Młodszych do lat 17 pokonała Wisłę Kraków 3:1 i jest liderem tabeli. Szkoda tylko, że kielecka młodzież musi grać i trenować na kiepskim boisku przy ulicy Prostej w Kielcach.

Korona Kielce – Wisła Kraków 3:1 (0:1)
Bramki:
Karol Turek 56, Jakub Rybus 68, Jakub Konstantyn 85 – Kacper Wydra 45.
Korona: Karyś – Kośmicki, Kiełb, Klapa, Cukrowski – Ł. Górski, R. Turek, K. Turek, Jagła (46. Konstantyn), Płocica (46. Kaczmarski) - Rybus.

Podopieczni trenerów Michała Gębury i Marka Graby odnieśli zasłużone zwycięstwo w meczu z Białą Gwiazdą, są liderem tabeli i – co ważne – mają lepszy bilans bezpośrednich meczów. Pod Wawelem przegrali 2:4, w rewanżu zwyciężyli 3:1 i po końcowym gwizdku mogli zatańczyć z radości.

Ale do przerwy nie było taka różowo. Wprawdzie to Korona prowadziła grę, miała okazje, ale w 45 minucie goście zrobili jedną akcję i wyszli na prowadzenie.

Po zmianie stron Korona rusza do ataku, zrobiła dobre zmiany i seryjnie stwarzała okazje. Wykorzystała trzy. Najpierw idealnie dograł piłkę Iwo Kaczmarski po indywidualnej akcji i Karol Turek doprowadził do remisu, potem znów młodszy o dwa lata od reszty piłkarzy Kaczmarski dobrze obsłużył Jakuba Rybusa i było już 2:1. Zwycięstwo przypieczętował Jakub Konstantyn, który wprawdzie źle wykonał rzut karny i bramkarz obronił, ale jego dobitka trafiła już do siatki.

- Po przerwie zagraliśmy dobrze i to zaowocowało golami – cieszył się po meczu trener Gębura.

Młody zespół Korony odniósł ważne zwycięstwo, szkoda tylko, że utalentowani piłkarze muszą rywalizować i trenować w kiepskich warunkach, bo boisko przy ulicy Prostej jest bardzo mocno obciążone, a przez to nierówne. Ten sam problem ma zresztą drużyna juniorów Korony do lat 18 trenera Marka Mierzwy, która pewnie zmierza do mistrzostwa Polski. Ona przynajmniej może grać ligowe mecze na stadionie przy ul. Szczepaniaka, bo juniorzy do lat 17 nawet o tym mogą tylko pomarzyć. Szkoda, że klub nie potrafi zadbać o to, by jego młodzież mogła grać i trenować w lepszych warunkach, wtedy by się przecież szybciej rozwijała. Na takich boiskach jak to przy ulicy Prostej trudno nawet myśleć o nauczaniu techniki, gdy piłka przy jej prowadzeniu skacze do kolan. Pierwszy zespół Korony grający w ekstraklasie powinien mieć oczywiście priorytet, ale gdyby kielecka młodzież mogła częściej korzystać z będących w dobry stanie boisk przy ulicy Szczepaniaka i Kusocińskiego, szybciej byłaby gotowa podołać wyzwaniom nawet w ekstraklasie.

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Zgody i kosy kibiców świętokrzyskich klubów piłkarskich


Korona ma 45 lat. Tak awansowała do ekstraklasy



TOP 11 najlepszych napastników Korony w ekstraklasie! Król może być tylko jeden! Sprawdź - aktualizacja [GALERIA]



Korona Kielce, Wiosna 2019 - Piłkarze bez tajemnic, Kontrakty, wartość rynkowa


NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

NAJWIĘCEJ INFORMACJI O KORONIE KIELCE NA:

Korona Kielce - Echo Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Juniorzy Korony ograli Wisłę Kraków 3:1 po golach w drugiej połowie. Dlaczego muszą grać i trenować na fatalnym boisku? [ZDJĘCIA, WIDEO] - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24