Gdzie zagra Doruk Pehlivan? Bundesliga coraz bliżej
PGE VIVE Kielce - Energa Wybrzeże Gdańsk 33:19 (15:8)
PGE VIVE: Wałach, Kuczkowski - Zdziech 6, Murzec 5, Pinda 5 (1), Bączek 4, Surgiel 4, Wójcik 3, Kordos 2, Kotliński 2, Szaniawski 1, Fąfara, Rękas, Siołek, Urbanowski, Winiarski.
Kielczanie zagrali zdecydowanie lepiej, niż w piątkowym, przegranym 26:33 półfinale z Olimpią Biała Podlaska. Nasi zawodnicy zagrali składniej, skuteczniej w ataku i zdecydowanie lepiej w defensywie. Świetnie w bramce spisywał się Miłosz Wałach, który gdy w 54 minucie schodził z boiska, miał na koncie 53-procentową skuteczność obron (18/34) i zdobytego gola.
Nadzieja reprezentacji Polski zawodnikiem PGE VIVE Kielce!
PGE VIVE prowadziło od początku meczu. W 4 minucie było 3:1 i choć po kilku błędach Żółto-Biało-Niebieskich i 9-minutowym okresie gry bez zdobytego przez nich gola, gdańszczanie w 13 minucie doprowadzili do remisu 3:3, to zespół z Kielc, grając bardzo dobrze w defensywie i często kontrując szybko wrócił na prowadzenie. W 22 minucie, po 10-minutowym okresie bez straconej bramki PGE VIVE prowadziło 9:5.
Po przerwie Wałach obronił pierwsze pięć rzutów rywali i w 40 minucie jego drużyna prowadziła już 20:10, a dziewięć minut później 26:13. W końcówce, mimo że nasi trenerzy wpuścili na boisko rezerwowych, prowadzenie kielczan jeszcze wzrosło.
To ostatni medal kieleckiego klubu zdobyty pod tą nazwą. Z końcem czerwca firma VIVE kończy bowiem finansowanie klubu i "wychodzi" z nazwy.
ZOBACZ>>> Firma VIVE wycofuje się ze sponsorowania. Co dalej z klubem?
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?