Jurkiewicz wraca do gry! Piłkarze ręczni PGE VIVE Kielce grają z Azotami Puławy - najlepszą obroną ligi i drugim atakiem [RELACJA LIVE]

RELACJA LIVE WE WTOREK OD GODZINY 20.15 TUTAJ

Taki skład meczu na topie naszej ligi piłkarzy ręcznych w tym momencie rozgrywek to zaskoczenie. Wprawdzie obecność mistrzów Polski na pierwszym miejscu nie jest żadną niespodzianką, ale fakt, że ich sąsiadem w tabeli nie jest Orlen Wisła Płock - już tak. Płocczanie są jednak dopiero na czwartym miejscu, po dwóch porażkach przed własną widownią - z NMC Górnikiem Zabrze i z ekipą z Kielc.

ZOBACZ>>> Mocna reprezentacja Świętokrzyskiego na gali 100-lecia piłki ręcznej [ZDJĘCIA]

Mecz w Płocku, wygrany przez PGE VIVE 31:24, był ostatnim przed reprezentacyjną przerwą. Wtorkowy pojedynek będzie dla ekipy trenera Talanta Dujszebajewa przetarciem przed wznowieniem Ligi Mistrzów - w najbliższą niedzielę kielecka drużyna zagra u niezwykle wymagającego rywala - Barcy Lassa - bardzo istotny dla układu tabeli grypy A mecz.

Puławianie nie mają kompletu punktów w PGNiG Superlidze, w siódmej kolejce przegrali w Zabrzu z NMC Górnikiem 25:28.

Problemem PGE VIVE może być fakt, że ośmiu jego zawodników grało w weekend (i to w niedzielę, w sobotę grał tylko Artiom Karaliok) w meczach eliminacji mistrzostw Europy i w turnieju Euro Cup. Kadrowicze w poniedziałek nie wzięli udziału w wieczornym treningu, mieli w zamian odnowę biologiczną, trenowali w Hali Legionów tylko ci, którzy nie grali w reprezentacjach.

ZOBACZ>>> Katastrofa!!! Polscy piłkarze ręczni przegrali z Izraelem

Wśród tych drugich był Mariusz Jurkiewicz, który jeszcze w tym sezonie nie zagrał. Na wakacjach „Kaczka” uszkodził sobie palec na kolcu drzewka. Do rany wdało się zakażenie, zawodnik przeszedł trzy operacje, groziła mu nawet utrata części palca. Od kilku tygodni Jurkiewicz trenuje z zespołem i znajdzie się w składzie na wtorkowy mecz - taką decyzję w poniedziałek wieczorem, po treningu, podjął trener Talant Dujszebajew.

W tej sytuacji z powodu kontuzji nie może zagrać tylko trzech Żółto-Biało-Niebieskich - Bartłomiej Bis, Władysław Kulesz i Marko Mamić. Ten ostatni w czasie przerwy reprezentacyjnej był na konsultacji medycznej w Zagrzebiu. Lekarz zalecił mu jeszcze kilkutygodniowe leczenie skręconej kostki, być może będzie konieczny zabieg chirurgiczny. Wiele wskazuje na to, że Chorwat już w tym roku nie zagra.

ZOBACZ>>> Dujszebajew najlepszym strzelcem Hiszpanii. Gole innych zawodników PGE VIVE dla swoich reprezentacji

Azoty w czterech ostatnich sezonach zdobyły brązowe medale mistrzostw Polski i chcą wreszcie wywalczyć coś więcej. Od kilku lat konsekwentnie budują coraz mocniejszy zespół. Przed sezonem 2018/2019, w odróżnieniu od wcześniejszych, ściągnięto do Puław nie bardzo doświadczonych szczypiornistów, ale graczy poniżej „trzydziestki”. To chorwacki środkowy rozgrywający 25-letni Ante Kaleb z niemieckiego drugoligowca TuS-N Luebbecke, mistrz Europy do 18 lat (i najlepszy zawodnik oraz środkowy rozgrywający turnieju) oraz wicemistrz Starego Kontynentu do 20 lat; 28-letni chorwacki prawoskrzydłowy Jerko Matulić z francuskiego HBC Nantes, uczestnik mistrzostw świata w 2011 i 201 roku; 25-letni obrotowy Łukasz Rogulski, pozyskany z Wybrzeża Gdańsk.

Azoty mają kilku innych klasowych zawodników, jak najlepszy jak dotąd strzelec drużyny w PGNiG Superlidze (44 bramki) Marko Panić, rosyjski bramkarz Wadim Bogdanow, chorwacki lewy rozgrywający Nikola Prce, czy wychowanek kieleckiego klubu, lewy rozgrywający Paweł Podsiadło, który drugi sezon gra w drużynie z województwa lubelskiego.

ZOBACZ>>> Udany debiut Mariusza Jurasika w nowej roli

Drużynę z Puław pierwszy sezon prowadzi trzykrotny, jako zawodnik, medalista mistrzostw świata, Bartosz Jurecki, brat grającego w PGE VIVE Michała. Bracia kilkakrotnie spotykali się w przeciwnych drużynach jako zawodnicy, ale w tym układzie będą ze sobą rywalizować pierwszy raz.

Puławski zespół ma jak na razie najskuteczniejszą defensywę w lidze - w ośmiu meczach stracił 186 bramek (średnio 23,25 bramki) i drugi, po PGE VIVE co do skuteczności atak (263 gole). Dla porównania - mistrzowie Polski mają bilans 303:218. Kielczanie tracili średnio w meczu 27,25 bramki, a więc dokładnie o cztery więcej, niż Azoty.

Drużyna z Puław jest ostatnim polskim rywalem kielczan, który nie dał się pokonać w Hali Legionów po 60-minutowej grze - 23 listopada 2016 roku Azoty zremisowały w Kielcach 33:33, przegrały dopiero po dogrywce 38:39.

ZOBACZ>>> Luka Cindrić z PGE VIVE najskuteeczniejszy. Zobacz jego wspaniałego gola dla Chorwacji [VIDEO]

Kadra Azotów Puławy
Bramkarze: Wadim Bogdanow (Rosja, urodzony 26.3.1986, 197 cm/99 kg), Walentyn Koszowyj (Ukraina, 5.2.1981, 200/98), Wojciech Borucki (15.10.2001, 194/90).

Rozgrywający: Kacper Adamczuk (25.2.1997, 197/82), Krzysztof Łyżwa (28.5.1990, 195/100), Mateusz Flont (20.10.1998, 200/84), Nikola Prce (Chorwacja, 31.8.1980, 201/115), Piotr Masłowski (20.2.1988, 190/85), Witalij Titow (Białoruś, 2.5.1980, 200/110), Paweł Podsiadło (29.3.1986, 198/98), Marko Panić (Chorwacja, 3.5.1988, 196/102), Ante Kaleb (Chorwacja, 9.5.1993, 195 102), Mateusz Flont (20.10.1998, 200/92), Piotr Pezda (24.1.1990, 188/88).

Skrzydłowi: Adam Skrabania (22.5.1985, 181/89), Mateusz Seroka (14.12.1988, 180/81), Piotr Jarosiewicz (6.4.2000, 179/75), Wojciech Gumiński (10.2.1989, 190/80), Jerko Matulić (Chorwacja, 10.3.1990, 189/89), Jakub Kosiak (8.12.1997, 186/81), Kamil Śliwiński (11.11.1996, 185/94).

Obrotowi: Paweł Grzelak (26.11.1987, 202/116), Tomasz Kasprzak (6.2.1986, 196/108), Łukasz Rogulski (10.6.1993, 193/105), Jakub Malinowski (11.4.2002, 204/94).

Trener: Bartosz Jurecki (31.1.1979).

BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE SZYKUJE SIĘ DO WALK W MMA[ZDJĘCIA]

OTO NOWE PGE VIVE KIELCE. ZOBACZ ZMIANY I SKŁAD NA SEZON 2018/2019 [ZDJĘCIA]	SŁAWEK SZMAL SKOŃCZYŁ 40 LAT. Zobaczcie „KASĘ”, JAKIEGO NIE ZNACIE [UNIKALNE ZDJĘCIA]
MARIUSZ JURASIK GRAŁ W JEDNEJ DRUŻYNIE Z ANDRZEJEM SUPRONEM. W PIŁKĘ NOŻNĄ.	ŚLUB W PIEKLE. NIEZWYKŁA SESJA FOTOGRAFICZNA PIŁKAREK RĘCZNYCH