Kacper Piechocki: Widocznie nie zasługiwaliśmy na złoty medal

Pawel Hochstim
Pawel Hochstim
Dariusz Śmigielski
- Szkoda, że nie wykorzystaliśmy tej szansy, bo włożyliśmy naprawdę mnóstwo pracy, żeby zagrać w finale. Potknęliśmy się w decydującym momencie i widocznie nie zasłużyliśmy na grę o złoty medal - mówi libero PGE Skry Bełchatów Kacper Piechocki. Bełchatowianie pokonali w sobotę BBTS Bielsko-Biała 3:1 i ten jeden stracony set kosztował ich stratę marzeń o grze w finale PlusLigi.

To chyba najsmutniejsze zwycięstwo w mojej karierze. Trudno odżałować pierwszego seta, tym bardziej, że prowadziliśmy 10:5. Boli nas stracony set, ale także wcześniejsze wpadki. Mamy jeszcze o co walczyć, chcemy skończyć sezon z medalem - powiedział Piechocki.

Trzecie miejsce w PlusLidze gwarantuje udział w eliminacjach do przyszłorocznej Ligi Mistrzów, więc stawka rywalizacji z Lotosem Treflem Gdańsk jest rzeczywiście spora.

- Myślę, że to jest ogromna stawka, więc nie można mówić, że nie mamy już o co walczyć - komentował Andrzej Wrona. I zwrócił uwagę, że bełchatowianie nie utrzymali nerwów na wodzy.

- Chyba dwa wcześniejsze mecze graliśmy na większym luzie, niż z BBTS. Przez to wdarła się nerwowość i popełniliśmy kilka kosztownych błędów - mówił Wrona.

Wszyscy w bełchatowskiej hali zadawali sobie pytanie o to, co stało się w końcówce pierwszego seta z PGE Skrą. - Nie potrafię na to odpowiedzieć - mówił na konferencji prasowej kapitan zespołu Mariusz Wlazły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kacper Piechocki: Widocznie nie zasługiwaliśmy na złoty medal - Dziennik Łódzki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24