Przypomnijmy, że Dankowski w lipcu tego roku zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Doszło do tego po starciu z jednym z rywali podczas meczu sparingowego z Wisłą Płock. Urodzony w Kłodzku boczny obrońca przeszedł operację, a następie rehabilitował się w specjalistycznej klinice w Łodzi. Spędził tam trzy miesiące, po czym wrócił do klubu.
Wczoraj "Danek" miał konsultacje medyczną w Rzymie u doktora Pier Paolo Marianiego (tego samego który operował Arkadiusza Milika, a ostatnio Macieja Makuszewskiego - przyp. PJ). Badania trwały dość długo, ale ich wynik z pewnością rekompensuje stres związany z oczekiwaniem - wybity włoski specjalista dał Dankowskiemu zielone światło na treningi z pełnym obciążeniem.
Teraz wszystko w rękach lekarza prowadzącego Bartłomieja Kasprzaka, lecz wszystko wskazuje na to, że jego zgoda na powrót piłkarza do treningów będzie formalnością.
To z pewnością doskonała wiadomość dla sztabu szkoleniowego Śląska. Ostatnio na prawej obronie z konieczności grał Mariusz Pawelec, który w ofensywie nie jest w stanie dać tyle, co jego młodszy kolega. Na dodatek powrót Dankowskiego pozwoli wrócić Pawelcowi na środek obrony. Tajemnicą poliszynela jest bowiem, że z duetem stoperów Mariusz Pawelec - Piotr Celeban "Wojskowi" tracili najmniej bramek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?