Kamil Kuzera z Korony Kielce mówi o sytuacji kadrowej i relacji z trenerami grup młodzieżowych. W sobotę sparing z Motorem Lublin

Damian Wiśniewski
Wideo
od 12 lat
W sobotę o godzinie 14 Korona Kielce zacznie na boisku przy ulicy Kusocińskiego pierwszy sparing w ramach przygotowań do sezonu 2024/2025. Rywalem będzie Motor Lublin. Na konferencji prasowej przed tym spotkaniem trener Kamil Kuzera wspomniał między innymi o sytuacji kadrowej swojego zespołu.

Kamil Kuzera z Korony Kielce mówi o sytuacji kadrowej i relacji z trenerami grup młodzieżowych

Na konferencji prasowej przed tym spotkaniem trener Kamil Kuzera wspomniał między innymi o sytuacji kadrowej swojego zespołu - po pierwszym treningu w sobotę 15 czerwca szkoleniowiec mówił, że może mieć problem z wystawieniem odpowiedniej liczby piłkarzy do gry.

- Sytuacja się nie zmieniła, ale mamy piłkarzy do tego, by wystawić do gry dwie jedenastki. Młodzi zawodnicy dostaną być może kilka minut szansy - powiedział Kuzera.

Dodatkowo do dyspozycji trenera mają być zawodnicy, którzy wrócili z wypożyczenia oraz testowany Marcel Stefaniak z drugoligowej Olimpii Elbląg.

- Na tle tej grupy, która trenuje z nami, to nie odstaje i nie wyróżnia się. Czekamy do soboty na sparing - powiedział szkoleniowiec na jego temat, dodając też że klub nie ma w planach testowania kolejnych piłkarzy z niższych lig.

Trener Korony powiedział także o zawodnikach, którzy leczą urazy. - Martin Remacle trenuje indywidualnie, ale na początku przyszłego tygodnia powinien zacząć z nami zajęcia. Mateusz Czyżycki ma skomplikowaną sytuację. Jedna z opinii mówi, że powinien przejść zabieg, ale jest też ambicja zawodnika i być może będziemy próbować metodę mniej inwazyjną - dodał.

Trener poruszył również temat o piłkarzach zagranicznych, którzy potencjalnie chcieliby odejść z zespołu. - Są kontrakty, które obowiązują. Coś się pojawia, ale nie będziemy spekulować. (...) Na tę chwilę ofert za naszych piłkarzy nie ma żadnych - powiedział.

Kamil Kuzera nawiązał również do swojej wypowiedzi po pierwszym treningu Korony, kiedy zasugerował, że miał utrudniony kontakt ze szkoleniowcami drużyny do lat 19.

- Zostało to nadinterpretowane. Ktoś, kto jest blisko klubu, ten wie, że współpraca pierwszego zespołu i zawodników z akademii jest ścisła. Najważniejsza jest pierwsza drużyna, bo generuje pieniądze, ale rozwój młodych zawodników jest również bardzo istotny. Temat jest wewnętrznie zamknięty - powiedział na ten temat trener.

Na spotkaniu z dziennikarzami pojawił się również obrońca, Piotr Malarczyk, który przedłużył w ostatnim czasie kontrakt z Koroną Kielce.

- Zależało mi na tym, by tutaj zostać ze względu na to, że Korona to mój klub numer jeden, a także przez wzgląd na moją przyszłość. Robię obecnie kurs trenerski i mam dobry kontakt zarówno z trenerem Wilmanem, jak i ze szkoleniowcami z akademii. Z niektórymi wcześniej grałem na boisku. Dużo łatwiej będzie mi powoli iść w tą stronę. Treningi i pierwsza drużyna są na pierwszym miejscu, ale będę też na pewno na to zwracał uwagę - powiedział wychowanek kieleckiego klubu.

Więcej na temat jego przedłużenia umowy z Koroną przeczytasz tutaj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24