29-letni pięściarz z Białegostoku był zdecydowanym faworytem bukmacherów w starciu z Andrew Francillette (21-2-1, 5 KO). Podczas gali we francuskim Grande Synthe Polak udowodnił, że jest pięściarzem z wyższej półki niż reprezentant gospodarzy. Nie obyło się jednak bez lekkich problemów.
Do połowy walki przewaga Szeremety nie podlegała dyskusji. Był od przeciwnika lepszy w każdym aspekcie i wydawało się, że nokaut jest tylko kwestią czasu. W drugiej połowie starcia Francillette złapał jednak drugi oddech, a Polak był zdecydowanie mniej aktywny. Przed ogłoszeniem werdyktu wielu kibiców mogło obawiać się gospodarskiego sędziowania. Punktacja - zwłaszcza na jednej karcie - faktycznie mogła zaskoczyć. Sędziowie orzekli 120-108 i dwa razy 117-112 na korzyść Szeremety.
>> PAIGE VANZANT GÓRĄ W WALCE ZAWODNICZEK, KTÓRYM URODY ZAZDROSZCZĄ RING GIRLS [ZDJĘCIA] <<
- Wcale nie drżałem o werdykt. Czułem, że wygrywam zdecydowanie. W ogóle jeśli chodzi o gospodarzy, to wszystko było w porządku. Często się zdarza, że na wyjeździe dzieją się cuda, ale tym razem nie mamy się do czego przyczepić - przyznał Polak w rozmowie z TVP Sport.
Już przed zwycięstwem we Francji Szeremeta zajmował bardzo wysokie pozycje w rankingach najważniejszych organizacji. W zestawieniach WBC i WBA - czempionem obu jest Saul „Canelo” Alvarez (51-1-2, 35 KO) - zajmuje drugie miejsce, za Giennadijem Gołowkinem (38-1-1, 34 KO). Z kolei według IBF jest czwarty. Przed Polakiem otwierają się bardzo ciekawe perspektywy.
>> SEKSOWNA DZIENNIKARKA SPORTOWA ROZEBRAŁA SIĘ, BY POMÓC ZWIERZĘTOM [ZDJĘCIA] <<
„Przyszłość Szeremety nigdy nie wyglądała tak dobrze. Jest wysoko w rankingach WBC i WBA. W obu wyprzedza go tylko Gołowkin, który podpisał ostatnio lukratywny kontrakt z serwisem DAZN i szuka rywala na czerwiec. Polak jest doskonałym kandydatem. Ma nieskazitelny rekord, styl przyjazny telewidzowi, jest wysoko notowany i nie posiada mocnego ciosu. Promotorzy Kazacha nie będą obawiali się, że zepsuje im interes” - spekuluje serwis Boxingscene.com.
- Trenuje od 12. roku życia i jeśli będzie oferta od jakiegoś kozaka, to na pewno ją przyjmę. Chcę coś osiągnąć, a to możliwe tylko w starciach z najlepszymi. Muszę na spokojnie obejrzeć ostatnią walkę, wyciągnąć wnioski i poprawić kilka błędów. Dużo nauki przede mną. Wiem to ja, wie to trener, ale nie poddam się i dopnę swego - zapowiada Szeremeta.
>> PIĘKNA I ODWAŻNA. SOPHIA FLOERSCH WRÓCIŁA NA TOR 105 DNI PO KOSZMARNYM WYPADKU [ZDJĘCIA] <<
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
Dariusz Michalczewski: Izu Ugonoh to diament, który trzeba oszlifować. W 2020 roku będzie walczył o tytuł mistrza świata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?