Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapitan rezerw Korony Kielce zasługuje na szansę w ekstraklasie. Dostanie? [WIDEO]

Sławomir Stachura
Wychowanek Korony Kielce Ernest Jopkiewicz, chciałby jak najszybciej zadebiutować w ekstraklasie
Wychowanek Korony Kielce Ernest Jopkiewicz, chciałby jak najszybciej zadebiutować w ekstraklasie Sławomir Stachura
Wychowanek Korony Kielce Ernest Jopkiewicz, 13 lutego skończy 20 lat. Jesienią kapitanował czwartoligowym rezerwom klubu i ma papiery na to, by sprawdzić się w ekstraklasie.

Drużyna rezerw Korony Kielce jest liderem czwartej ligi świętokrzyskiej i z 43 punktami w 17 meczach, wyprzedza o trzy Neptuna Końskie. Drużyna rezerw reaktywowana została po roku przerwy i był to dobry ruch włodarzy kieleckiego klubu. Zespół bez większych kłopotów może na wiosnę wywalczyć trzecioligowy awans, a gra z seniorami z całego województwa, daje kilku młodym Koroniarzom bardzo potrzebne doświadczenie. I wydaje się, że Ernest Jopkiewicz jest już gotowy na to, by dostać szansę na wyższym poziomie. Tym bardziej, że od nowego sezonu obowiązywał będzie w ekstraklasie przepis o grze przynajmniej jednego młodzieżowca. Chodzi o piłkarzy urodzonych w 199 roku i młodszych.

- To normalne, że chciałbym podnosić swoje piłkarskie umiejętności –twierdzi urodzony w 1999 roku Ernest. Gra na pozycji numer 8 i – jak mówi – nie uważa się za gorszego od niektórych z tych, którzy na tej pozycji występują w Koronie w ekstraklasie. A jesienią byli to najczęściej Oliver Petrak, Zlatko Janjić i Mateusz Możdżeń.

Ernest od lat uważany jest za wielki talent. Kilka lat temu zwrócił nawet na niego uwagę legendarny trener Legii Warszawa Lucjan Brychczy, gdy Korona wygrał turniej z udziałem stołecznej drużyny, a Ernest został wybrany na najlepszego zawodnika zawodów. Ale juniora Żółto-Czerwonych trapiły kontuzje. W 2016 roku naderwał więzadło w prawym kolanie i miał pół roku przerwy. Gdy już wracał do wysokiej formy, kontuzja się odnowiła i Jopkiewicz znów musiał pauzować kilka miesięcy. Do gry wrócił na wiosnę 2018 roku.
- Było to bardzo trudny dla mnie okres, ale nie poddawałem się i ciężko pracowałem. Bardzo pomogli mi trenerzy Tomasz Wilman i Marek Mierzwa, teraz pomaga trener Sławomir Grzesik. Obdarzył mnie zaufaniem, jestem kapitanem drużyny rezerw Korony i miałem okazję grać na tym poziomie z seniorami, a to duża różnica w stosunku do gry na juniorskim poziomie. Kontuzje, odpukać, na razie mnie omijają. Na 17 meczów zagrałem w 16, a zabrakło mnie tylko w jednym, gdy pauzowałem za żółte kartki. Skończyłem szkołę średnią, ale nie podchodziłem do matury. Na pewno to jednak nadrobię. Postawiłem na piłkę i chciałbym się rozwijać. Z Koroną mam kontrakt do czerwca 2019 roku, ale oczywiście chciałbym go przedłużyć i spróbować swoich sił w ekstraklasie. Wyznaję zasadę, że jeśli nie stawiasz sobie ambitnych celów, to się cofasz. A ja chcę iść do przodu – mówi Ernest, który z pierwszą drużyną Korony prowadzoną przez trenera Gino Lettieriego trenował do tej pory cztery razy.

Jego wiernym kibicem jest dziadek, Krzysztof Gad. To on najczęściej woził wnuka na treningi, gdy rodzice byli zapracowani.
- Dziadek zawsze mnie wspierał. Pomagał w tych momentach, gdy było naprawdę ciężko, gdy trapiły mnie urazy. Ale potrafi też być wobec mnie krytyczny – mówi z uśmiechem Ernest.

Trener rezerw Korony Sławomir Grzesik w samych superlatywach wyraża się o swoim kapitanie.
- To ciekawy piłkarz o dużych umiejętnościach technicznych i taktycznych. Jesienią poprawił swoją motorykę i jest to z pewnością zawodnik rozwojowy. Bardzo dużo widzi na boisku, nie boi się grać w piłkę i wierzy w swoje umiejętności. Na pozycji środkowego pomocnika umiejętność przewidywania tego co może wydarzyć się w grze, jest niezwykle istotna. Czy trener Gino Lettieri go sprawdzi? Ja uważam, że na to zasługuje i Ernest powinien już grać na wyższym poziomie – przyznaje Grzesik.

O Erneście bardzo pochlebnie wyraża się też Tadeusz Dudka, były prezes Korony, a obecnie menadżer piłkarski z firmy Sport Glory, w którego stajni jest między innymi 24-letni Paweł Jaroszyński, lewonożny obrońca włoskiego Chievo Werona, były młodzieżowy reprezentant Polski.
- Przyglądamy się Ernestowi. Staramy się mu pomagać i podpowiadać, co jeszcze powinien poprawić. To piłkarz o dużych możliwościach, który już powinien grać na wyższym poziomie niż czwarta liga. Ma do tego umiejętności i jest do tego gotowy psychicznie – twierdzi Tadeusz Dudka, wiceprezes Sport Glory.

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Oceniamy Koronę po jesieni. Kto najlepszy, a kto się nie sprawdził?



Korona ma 45 lat! Zobacz jak świętowała historyczny sukces



Zgody i kosy kibiców świętokrzyskich klubów piłkarskich




TOP 11 najlepszych snajperów Korony w ekstraklasie! [GALERIA]


ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?

NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

NAJWIĘCEJ INFORMACJI O KORONIE KIELCE NA:

Korona Kielce - Echo Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Kapitan rezerw Korony Kielce zasługuje na szansę w ekstraklasie. Dostanie? [WIDEO] - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24