Karol Ostrowski wraca do Stanów Zjednoczonych szlifować formę na Tokio

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Karol Ostrowski
Karol Ostrowski Karol Ostrowski Facebook
Karol Ostrowski był zgłoszony do udziału w Mistrzostwach Litwy, ale zrezygnował z występu. Bez powodzenia walczył Filip Zaborowski.

Otwarte zawody w Kłajpedzie były dla polskich pływaków ostatnią szansą na uzyskanie minimów do startu w IO w Tokio. Nikomu to się nie udało. Zaborowski (razem z Karolem MKP Szczecin) na 400 m stracił kilka sekund.

Ostrowski miał walczyć na 50 i 100 m o minimum indywidualne, bo do startu w sztafecie odpowiedni czas zrobił podczas MP.

- Zrezygnowaliśmy z wyjazdu do Kłajpedy, bo wiązałoby się to z dwudniową podróżą, co miałoby wpływ na wyniki – tłumaczy Oskar Krupecki, trener Ostrowskiego. - Niestety, nie było opcji samolotu czy promu. Uznaliśmy, że lepiej sprawdzić się na szczecińskim basenie.

O tym, czy Ostrowskiemu w Tokio przypadnie tylko występ w sztafecie czy też zostanie zgłoszony do startu indywidualnego na 100 m kraulem zadecyduje zarząd Polskiego Związku Pływackiego. Ustalony przez PZP skład musi jeszcze zaakceptować Polski Komitet Olimpijski.

- Do 31 maja można było robić minima, więc procedury jeszcze potrwają. Jesteśmy w stałym kontakcie z prezesem PZP i głównym trenerem kadry, staramy się trzymać rękę na pulsie. Do występu w sztafecie jest pewniakiem. A indywidualnie związek może wybierać między Karolem a Jakubem Kraską [Łódź], bo obaj na MP mieli ten sam czas. W Tokio może wystartować jeden z nich. Może być brany pod uwagę drugi najlepszy czas zawodników. Kuba w PP uzyskał czas 48,88, a Karol na pierwszej zmianie sztafety 48,86. Niestety, związek trochę gorzej traktuje wyniki uzyskane w sztafetach, ale czekamy na decyzję.

Możliwe, że jeszcze w lipcu – przed wylotem do Tokio – obaj krauliści stoczą pojedynek o prawo startu w Tokio. Na razie obaj trenują i szykują formę. Karol Ostrowski zdecydował się na miesiąc wrócić do swojej grupy w Stanach Zjednoczonych, gdzie trenował przez ostatni rok i zrobił duże postępy.

- Karol 8 czerwca wylatuje do Stanów i tam będzie trenował. Tam ma mocną ekipę, więc jesteśmy spokojni o dobrą robotę, którą musi wykonać. Wróci 9 lipca. Będziemy w stałym kontakcie, a po powrocie do Szczecina sprawdzimy jego dyspozycję – dodaje trener Oskar Krupecki.

16 lipca Ostrowski ma być w Warszawie. Ślubowanie, odbiór sprzętu i wylot do Tokio. Początek igrzysk – 23 lipca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Karol Ostrowski wraca do Stanów Zjednoczonych szlifować formę na Tokio - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24