W ramach 28. kolejki ligowych rozgrywek Legia Warszawa pokonała na własnym stadionie Jagiellonię Białystok 3:0. Bramki dla gospodarzy zdobyli Kasper Hamalainen, Sebastian Szymański oraz Andre Martins. - Myślę, że rozegraliśmy całkiem niezłe zawody. Pierwszy gol dał nam dużo pewności siebie, było nam już łatwiej. Jagiellonia nie zaprezentowała się najlepiej, ale z kompaktowością naszej gry, nie ułatwiliśmy jej zadania. Byliśmy dobrze zorganizowani w defensywie - mówił pierwszy z nich, dla którego był to dopiero 10 ligowy występ w tym sezonie. Pierwszy ze zdobytym trafieniem.
Legia przeważała nie tylko w najważniejszej ze statystyk. Dłużej utrzymywała się także przy piłce, miała więcej szans, częściej przebywała na połowie rywala. - Jagiellonia tak naprawdę nie stworzyła sobie ani jednej dogodnej okazji. Można powiedzieć, że poskromiliśmy jej ataki. Z drugiej strony my mieliśmy ich kilka, szczególnie w pierwszej połowie, choć nie brakowało ich również po przerwie.To był solidny mecz w naszym wykonaniu. Oczywiście, wciąż mamy wiele do poprawy, ale zwycięstwo 3:0 to dobry nowy początek.
Początek okresu, w którym Wojskowych prowadzić będą Aleksandar Vuković oraz Marek Saganowski. Zgodnie z zapowiedziami Dariusza Mioduskiego to właśnie ten duet ma zakończyć z Legią obecny sezon. Swoje zadania pełnią dopiero od początku tego tygodnia. - Trener Vuković spędził z nami w obecnej roli tylko 24 godziny, ale zna wszystkich zawodników, był już wcześniej członkiem sztabu. Dokonał kilku zmian, nic wielkiego, może paru delikatnych modyfikacji taktycznych. To nie były diametralne zmiany, ale czasami po prostu dobrze zacząć coś od nowa. Potrzebowaliśmy świeżego powietrza - przyznał Fin, który z Legią związany jest od trzech lat.
W poprzednich sezonach podstawowy zawodnik, u Ricardo Sa Pinto miewał problemy ze złapaniem się do meczowej osiemnastki. Teraz znowu ma się to zmienić. - Zawsze miło jest grać. Już dawno nie miałem okazji pojawić się na boisku, więc cieszę się z tych 90 minut. Potrzebowałem tego. Ostatnio nie dostawałem szans, co musiało mieć jakiś wpływ. Teraz wreszcie się udało i wiem, że dobrze mi to zrobi - mówił Hamalainen.
Swoją chęć do regularnych występów udowodnił m.in. trafieniem zdobytym w 37. minucie. To jego pierwszy gol w tym sezonie. - To ważne trafienie dla mnie. Chciałbym pójść za ciosem i w tym sezonie zdobyć jeszcze kilka bramek.
Świątek rozstaje się z trenerem!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?