Kateryna Dorogobuzova (Pszczółka AZS UMCS): Musimy zrealizować założenia taktyczne

Krzysztof Szuptarski
W środę koszykarki Pszczółki AZS UMCS Lublin zmierzą się w hali MOSiR z ekipą Ślęzy Wrocław. - To bardzo mocny rywal, ale zdecydowanie w naszym zasięgu. Musimy jednak zagrać zespołowo oraz realizować założenia taktyczne ustalone przez naszego trenera - twierdzi przed spotkaniem Ukrainka Kateryna Dorogobuzova, która drugi sezon broni barw lubelskiego zespołu.

Czy spodziewałaś się tak udanego startu sezonu waszej drużyny w rozgrywkach Basket Ligi Kobiet?
Ciężko powiedzieć, gdyż praktycznie we wszystkich zespołach ekstraklasy nastąpiły dość spore roszady kadrowe i trudno tak jednoznacznie było określić na początku sezonu możliwości wielu ekip. Jak narazie, ta liga pokazuje, że każdy może wygrać z każdym. My do każdego meczu, podchodzimy z zamiarem osiągnięcia zwycięstwa i prezentowania swojej gry. Niezależnie, czy na papierze jest to słaby, czy mocniejszy rywal.

A jak oceniasz szanse waszego zespołu na osiągnięcie sukcesu w sezonie 2016/2017?
W ubiegłym roku zajęłyśmy szóstą lokatę w lidze, a teraz moim marzeniem jest zagrać w najlepszej czwórce. Uważam, że jest to realny scenariusz, zwłaszcza, że jak podkreślałam wcześniej, ta liga jest bardziej wyrównana niż w poprzednim sezonie. Wiele osób na pewno nie wierzyło, że możemy wygrać na wyjeździe z mistrzyniami Polski, Wisłą Can-Pack Kraków, ale wielu nie oczekiwało też takich zaskakujących rozstrzygnięć w rywalizacji innych zespołów. W tym tkwi siła ligi.

Teraz czeka was kolejne spotkanie w Basket Lidze Kobiet. Do Lublina zawita 1 KS Ślęza Wrocław, która w ubiegłym sezonie wyeliminowała Pszczółkę w ćwierćfinale fazy play-off.
Nie nastawiamy się na Ślęzę, jako rewanż i zemstę za fazę play-off. Każdy mecz jest inny. Poza tym zarówno u nas, jak i wśród wrocławianek gra kilka innych zawodniczek. To bardzo mocny rywal, ale zdecydowanie w naszym zasięgu. Musimy jednak zagrać zespołowo oraz realizować założenia taktyczne ustalone przez naszego trenera, Krzysztofa Szewczyka. Każda z nas powinna dać z siebie sto procent.

Przed sezonem do zespołu dołączyły trzy nowe zawodniczki zagraniczne. Czy mogłabyś krótko scharakteryzować każdą z nich?
Nigeryjka Uju Ugoka jest bardzo poważnym wzmocnieniem. Pomimo, że jest niższa od wielu zawodniczek, ma ogromną moc, skoczność i dynamikę. Wiele razy pokazała już, że potrafi wygrywać walkę na deskach z wyższymi od siebie rywalkami. Tess Madgen z Australii, jednej z potęg w kobiecej koszykówce, jest bardzo wszechstronna i może grać na pozycjach od jedynki do trójki, prezentując bardzo dobry rzut za dwa i trzy punkty. Amerykanka Aliyyach Handford dysponuje zaś świetną szybkością.

Z powodzeniem grasz również w reprezentacji Ukrainy. Co was czeka w najbliższym czasie ?
W listopadzie zagramy dwa ostatnie mecze w eliminacjach do Eurobasketu 2017, z Niemcami i Serbią.

DZISIAJ ZE ŚLĘZĄ
W 4. kolejce Basket Ligi Kobiet, Pszczółka AZS UMCS Lublin zagra w lubelskiej hali MOSiR z drużyną Ślęzy Wrocław. Starcie rozpocznie się o godzinie 18. Środowe rywalki akademiczek zajmują aktualnie ósme miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie jedno wyjazdowe zwycięstwo (z Artego Toruń) oraz dwie porażki przed własną publicznością (z AZS AJP Gorzów Wielkopolski i Wisłą Can-Pack Kraków). W ekipie z Dolnego Śląska występują m.in. trzy Amerykanki: Sharnee Zoll, Nikki Greene i Marissa Kastanek oraz reprezentantka Ukrainy Kateryna Rymarenko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kateryna Dorogobuzova (Pszczółka AZS UMCS): Musimy zrealizować założenia taktyczne - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24