Kazimierz Kmiecik: Chłopcy dali z siebie wszystko

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Fot. Karolina Misztal
Miał powody do zadowolenia po meczu z Arką Gdynia trener Wisły Kraków Kazimierz Kmiecik. „Biała Gwiazda” rozbiła gości 5:1 i w pełni zrehabilitowała się za porażkę w poprzedniej kolejce z Pogonią Szczecin 2:6.

– Dziękuję drużynie, że po takim meczu, jak ten w Szczecinie, potrafiła zostawić to z tyłu i zaczęła grać w piłkę tak, jak życzyliśmy sobie na treningach – mówi Kazimierz Kmiecik. – Uważam, że chłopcy dali z siebie wszystko i chciałbym, żebyśmy taką formę podtrzymali w kolejnych meczach.

Szkoleniowiec przyznał, że zmiany w drugiej połowie podyktowane były zbliżającym się meczem w Pucharze Polski z Lechem Poznań, który czeka wiślaków już w najbliższą środę. – Maciek Sadlok nie może grać w Pucharze Polski, dlatego go zmieniliśmy. Chcieliśmy też „oszczędzić” Pawła Brożka i „Bogusia” – tłumaczył Kmiecik.

Przyznał również, że na boisko celowo zostali wpuszczeni Jakub Bartosz i Adam Mójta, by łatwiej było im wyrzucić z głów słabszy występ sprzed tygodnia. – Cała drużyna musi być razem, żeby w każdej chwili być gotowym. Zdarza się, że jeden mecz jest słabszy, ale w drugim można zagrać bardzo dobrze. Nie jest tak, że odsuwa się zawodnika, bo zagrał słabiej. Chcieliśmy ich odbudować, żeby w kolejnych spotkaniach grali jeszcze lepiej – powiedział na koniec trener Wisły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kazimierz Kmiecik: Chłopcy dali z siebie wszystko - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24