Kazimierz Moskal, trener piłkarzy ŁKS: Fajnie byłoby zgasić entuzjazm rywala

Kazimierz Moskal, trener piłkarzy ŁKS: - Nie ma sensu skupiać się na tym, kto jest liderem, kto jaką ma stratę punktową. Ważna będzie dyspozycja dnia i to, żeby każdy, kto zagra był w stu procentach zaangażowany. Musimy skupić się na tym co mamy do zrobienia i to co mamy najlepszego do zaoferowania w tym dniu.

Pozycja w tabeli odzwierciedla to, co chorzowianie prezentują wiosną. Grają na dużej fali entuzjazmu i absolutnie nie potwierdzam tezy, że miejsce zajmowane w tabeli nie dopowiada sportowej wartości naszego najbliższego rywala. Przegrali tylko dwa mecze. W wielu ligowych pojedynkach potrafili wyrwać zwycięstwo w ostatnich sekundach czy doprowadzić do remisu.

Przede wszystkim jest to zespół, który stanowi kolektyw i mają w sobie wiele entuzjazmu. To ich napędza. Fajnie byłoby zgasić ten entuzjazm. Można tam szukać indywidualności. Może nie są to indywidualności na miarę zawodników innych drużyn, ale przede wszystkim uważam, że to jest ich siłą. Ruch gra bardzo ambitnie, zawsze z wiarą w sukces. Są pozytywnie nastawieni do rozgrywek, co bardzo ich w tym sezonie napędza. Stanowią kolektyw.

Po ligowym meczu z Ruchem będzie w rozgrywkach przerwa przeznaczana na mecze różnych reprezentacji Polski. Nie zamierzam w tym czasie organizować żadnej gry kontrolnej, ale część piłkarzy, którzy będą oczywiście mgli, powalczą w trzecioligowych rezerwach.
My poświęcimy ten czas na trochę mocniejszą pracę, aby przygotować się do kolejnej części tej rundy i żeby jak najlepiej się zaprezentować w tych następnych meczach.