Kibice Wisły Kraków uczcili pamięć włoskiego gangstera, zamordowanego przywódcy ultrasów Lazio Rzym. Prezes PZPN reaguje

Red.
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
W trakcie piątkowego meczu Wisły z ŁKS-em Łódź (4:0) krakowscy kibice z trybuny C transparentem na ogrodzeniu stadionu przy Reymonta uczcili pamięć zamordowanego przed kilkoma dniami "Diabolika" - lidera chuliganów Lazio Rzym, a zarazem groźnego przestępcy Fabrizio Piscitelliego. Przed laty związki z rzymską bojówką nawiązali kibole spod znaku "Wisła Sharks". I mimo że obecnie ich były (?) przywódca Paweł M. ps. "Misiek" przebywa za kratami, najwyraźniej te związki nie wygasły.

Na wywieszony przez wiślacki "młyn" transparent o treści: "Diabolik" - rest in peace" (z ang. - spoczywaj w pokoju) zareagował świetnie orientujący się we włoskich realiach Zbigniew Boniek, były piłkarz m.in. Juventusu Turyn i AS Roma.

"Chyba trochę przesadzili z tym Diabolik" - rzucił na Twitterze w kierunku Jarosława Królewskiego, najchętniej udzielającego się w mediach społecznościowych "współwłaściciela" Wisły.

"Wyszedł w przerwie. Na meczu sprzedano > 19 000 biletów, ponad 17 000 kibiców było na trybunach. Nawet sztuczna inteligencja musi się pewnych rzeczy nauczyć" - podjął próbę tłumaczenia na swoim twitterowym koncie Królewski.

Wisła Kraków - ŁKS Łódź. Zobacz, jak bawili się kibice [ZDJĘCIA]

Fabrizio Piscitelli był oskarżany o handel narkotykami i trafił do więzienia. Miał też proces za wymuszenie wymierzone przeciwko Claudio Lotito, prezesowi Lazio. Zginął w zasadzce, którą według ustaleń policji zorganizował na niego konkurencyjny gang. Na Via Tuscolana w Rzymie został postrzelony w głowę i zmarł na skutek odniesionej rany. Miał 53 lata. "Diabolik" był liderem ultrasów Lazio o nazwie "Irriducibili", zajmujących miejsce na trybunie Curva Nord na Stadionie Olimpijskim w stolicy Włoch.

Podczas piątkowego meczu z ŁKS kibice wywiesili też transparent odnoszący się do ostatniej decyzji Jacka Majchrowskiego, który odmówił pomocy krakowskiemu klubowi w spłacie długu za wynajem stadionu miejskiego: "Kocha tęczę i karierę, każe płacić za fuszerę". Ponadto na trybunach skandowano obraźliwe hasła pod adresem prezydenta.

W lipcu krakowski sąd przedłużył areszt dla 12 osób, którym Prokuratura Krajowa postawiła zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i handlu narkotykami na dużą skalę. Wśród tych podejrzanych jest Paweł M. oraz Damian D., były wiceprezes Wisły Kraków. Pozostaną za kratami co najmniej do 13 października. Na stadionie Wisły wciąż wywieszana jest flaga z rekinem, symbolem grupy "Wisła Sharks", choć obecnie w mniej eksponowanym miejscu (co widać na powyższym zdjęciu).

Przeczytaj także:

Rządzili w Wiśle Kraków, teraz są za kratami [KRONIKA ZDARZEŃ]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24