King Szczecin powalczy w Słupsku. Musi uważać na Jakuba Schenka

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Jakub Schenk w Kingu grał przez trzy sezony
Jakub Schenk w Kingu grał przez trzy sezony Andrzej Szkocki
Rywalizacja rozgrywających w meczu Czarnych Słupsk z Kingiem Szczecin będzie wydarzeniem czwartkowego spotkania w Energa Basket Lidze.

King jest na 2. pozycji w tabeli, a Czarni na 7. lokacie. Można więc się spodziewać zaciętej rywalizacji. Tym bardziej że King będzie chciał się raz jeszcze zrewanżować za porażkę ze słupszczanami w ćwierćfinale poprzedniego sezonu, natomiast gospodarze powalczą o rewanż za przegraną z I rundy tego sezonu w Szczecinie (77:88). Na trybunach będzie komplet, a wizytę w Słupsku zapowiedziała dość liczna grupa szczecińskich sympatyków Wilków Morskich.

Czarni są znacznie lepszym zespołem niż w I rundzie. Przebudowali skład i jednym z liderów jest tam teraz Jakub Schenk. Grał w Kingu jeszcze w poprzednim sezonie, ale nie dostał propozycji przedłużenia kontraktu. King chciał mieć w składzie Andrzeja Mazurczaka i z tej decyzji jest bardzo zadowolony.

- I Andrzej i Jakub mają swoje atuty, ale na korzyść Andrzeja przemawia przede wszystkim to, że potrafi lepiej zorganizować grę drużyny - mówi Maciej Majcherek, drugi trener Kinga.

Schenk Kinga reprezentował w sezonie 2018/19 i po udanym roku przeniósł się do Torunia, a następnie w latach 2020-22. Udanymi występami przed rokiem zapracował na powołanie do kadry narodowej. Tyle że po powrocie z reprezentacji do klubu już nie spisywał się tak dobrze i blado wypadł w play-offach.

Mazurczak to też kadrowicz, ale ostatnio nie był powoływany do reprezentacji. Selekcjoner Igor Milicić wybrał... Schenka na lutowe spotkania, a kibice w kraju byli tym mocno zaskoczeni. W czwartek bezpośrednia konfrontacja zawodników.

- Wiemy, że Kuba potrafi się spinać na takie pojedynki, ale my tak nie podchodzimy do spotkania. Nie będziemy się koncentrować tylko na Kubie, ale na całej drużynie. Zagramy z Czarnymi i wiemy, że czeka nas trudny mecz - podkreśla Majcherek.

King do spotkania przystąpi bez wzmocnień kadrowych. Ma czas do 27 marca, by zakontraktować jednego bądź dwóch nowych graczy.

- Rynek jest trudniejszy niż w poprzednich latach. Mniej Amerykanów chce grać w Europie lub oczekują wielkich pieniędzy. My na pewno się wzmocnimy, ale jeszcze za wcześnie na konkrety - dodaje Majcherek.

Spotkanie Czarni - King rozpocznie się o godz. 17.30.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: King Szczecin powalczy w Słupsku. Musi uważać na Jakuba Schenka - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24