Chukwu jest jednym z największych niewypałów transferowych Legii. Jesienią nie grał prawie w ogóle, a perspektywy również rysują się przed nim niezbyt atrakcyjne – nie trenuje z pierwszym zespołem, bo został oddelegowany do trzecioligowych rezerw.
B-klasowy klub z mazowieckiego, KS Blizne, postanowił uratować karierę Nigeryjczyka, proponując mu... wypożyczenie. Prezes zarządu, Kacper Krzak wysłał oficjalne pismo na Łazienkowską. W treści czytamy: - Niestety nie posiadamy środków na pokrycie wynagrodzenia zawodnika oraz kosztów transferu (...) niemniej jednak uważamy, że w naszej drużynie zawodnik nie będzie mieć problemu z wywalczeniem miejsca w składzie, dzięki czemu będzie mógł odbudować swoją formę.
Legia na pismo... odpowiedziała! Podpisał się pod nim sam Dariusz Mioduski, ale treścią zajął się dział odpowiedzialny za social media, który "jest znany z dobrego poczucia humoru". - Nie wypożyczymy, ale przekażemy i nie zawodnika, ale maskotkę misia Kazia. Możliwe, że nie wywalczy miejsca w składzie, ale z pewnością da z siebie wszystko i stworzy dobrą atmosferę - czytamy. Klub z Warszawy wysłał także 6 biletów na swój ligowy mecz ze Śląskiem Wrocław (16 lutego, godzina 20:30).
- Odpowiedź godna Mistrza. Dziękujemy! A o Chimę Chukwu postaramy się jeszcze powalczyć w kolejnym okienku transferowym - odpisał na Twitterze klub KS Blizne.
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
TOP 10 faworytów mundialu. Co z reprezentacją Polski?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?