Jurkiewicz nie będzie brał udziału w zajęciach przez około dwa tygodnie. Powodem jest uraz dłoni, którego „Kaczka” nabawił się podczas urlopu miesiąc temu. Kolec drzewa ogrodowego przebił mu na wylot palec dłoni. Zawodnik trafił do szpitala, gdzie opatrzono mu ranę.
- Po dwóch dniach zaczęło dziać się coś niepokojącego. Wdała się infekcja. 10 dni temu przeszedłem zabieg czyszczenia palca – mówi Jurkiewicz dla klubowej strony internetowej.
ZOBACZ>>> Nietypowy termin pierwszego meczu PGE VIVE Kielce w PGNiG Superlidze
Okazało się jednak, że jeden zabieg to za mało, wkrótce Mariusz musiał poddać się kolejnemu i dopiero trzy dni temu wyszedł ze szpitala. - Nic poważniejszego mi nie jest, natomiast nie nadaję się jeszcze do treningu – wyjaśnia zawodnik – Leczenie trwa, więc muszę pozostać w Gdańsku – dodaje były reprezentant Polski.
Nowy nabytek zespołu, Władysław Kulesz, dotrze do Kielc lada dzień, bo na Białorusi zatrzymały go sprawy osobiste.
W poniedziałek rano zawodnicy PGE VIVE przeszli w Kielcach badania, wieczorem będą trenowali w hali przy ulicy Warszawskiej na Dąbrowie. Hala Legionów jest bowiem przygotowywana do rozpoczynających się 7 sierpnia mistrzostw świata juniorek.
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Oto nowe PGE VIVE Kielce. Zobacz zmiany i skład na sezon 2018/2019 [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?