Kolejny turniej żużlowego cyklu Grand Prix odwołany! Co z rundą na PGE Narodowym?

COVID-19 już przed rokiem pokrzyżował promotorowi cyklu, firmie BSI, pierwotne plany na organizację zmagań o tytuł żużlowego mistrza świata. Ostatecznie Grand Prix zagościło w zaledwie czterech miastach (Wrocław, Praga, Gorzów Wielkopolski i Toruń), w których rozegrano po dwie rundy.

Tymczasem Światowa Federacja Motocyklowa, firma BSI orz Niemiecka Federacja Sportów Motocyklowych podjęły decyzję o odwołaniu zaplanowanego na 22 maja turnieju w niemieckim Teterowie. Podobny komunikat pod koniec marca wydano w sprawie Grand Prix Włoch. 24 kwietnia w Terenzano miał rozpocząć sie nowy sezon. Organizatorzy tłumaczą, że kierują się troską o zdrowie zawodników, całego personelu oraz kibiców w obliczu trudnej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa w Europie.

– Jesteśmy rozczarowani, że pandemia uniemożliwia nam organizację tego wydarzenia tak, jakbyśmy się tego spodziewali. Nadal będziemy jednak zaangażowani w przeprowadzenie pozostałych tegorocznych zawodów – powiedział Paul Bellamy, dyrektor zarządzający BSI.

Kalendarz Grand Prix na sezon 2021 po odwołaniu dwóch rund składa się obecnie z dziewięciu turniejów. Jeśli nie dojdzie do kolejnych zmian, najlepsi żużlowcy świata rozpoczną cykl 5 czerwca w Pradze.

Pod znakiem zapytania stoi organizacja Grand Prix na PGE Narodowym w Warszawie, na którym zawody powinny odbyć się 7 sierpnia. Sęk w tym, że na stadionie wciąż funkcjonuje tymczasowy szpital dla pacjentów z koronawirusem i niewiele wskazuje na to, aby w najbliższych tygodniach stamtąd zniknął.

„Oprócz tego, że szpital na PGE Narodowym będzie co najmniej do lata, to potem trzeba tam będzie zrobić generalny remont. Myślę, że przed 2022 rokiem nie będzie tam dostępu dla sportu” – napisał w listopadzie na Twitterze Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.