Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koncertowa gra radomian i wygrana w derbach województwa mazowieckiego! Cerrad Czarni Radom bez straty seta pokonali Onico Warszawa

Michał Nowak
Michał Nowak
Fragment meczu PlusLigi: Cerrad Czarni Radom - Onico Warszawa.
Fragment meczu PlusLigi: Cerrad Czarni Radom - Onico Warszawa. Joanna Gołąbek
Cerrad Czarni Radom pokonali w derbach województwa mazowieckiego Onico Warszawa bez straty seta. Radomianie, poza krótkim przestojem w trzecim secie, zagrali świetnie, kontrolowali przebieg meczu i zasłużenie zdobyli komplet punktów.

Cerrad Czarni Radom - Onico Warszawa 3:0 (25:21, 25:22, 25:22)
Cerrad Czarni: Vincić 2, Żygałow 17, Żaliński 18, Fornal 8, Pajenk 5, Huber 6, Ruciak (libero) oraz Kwasowski.
Onico: Brizard 4, Araujo, Kwolek 14, Wiese 3, Wrona 4, Vigrass 10, Wojtaszek (libero) oraz Vernon-Evans 2, Janikowski 2.
Sędziowie: Marek Lagierski, Piotr Król.
MVP: Wojciech Żalinski (Cerrad Czarni Radom).

POLECAMY TAKŻE: Wypowiedzi po meczu Cerrad Czarni Radom - Onico Warszawa. Robert Prygiel i Wojciech Żaliński

Derby województwa mazowieckiego rozpoczęły się od skutecznego ataku byłego zawodnika Cerradu Czarnych Radom, Łukasza Wiese. Mimo później pory rozgrywania tego meczu (godzina 20.30 w piątek), kibice szczelnie wypełnili halę Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji i od pierwszych akcji niezwykle głośno dopingowali gospodarzy.

Goście musieli w tym pojedynku radzić sobie bez Piotr Łukasika, który narzekał na ból kolan. Pierwsze akcje tego spotkania to wymiana ciosów, walka punkt za punkt. Żadna z ekip nie była w stanie osiągnąć przewagi (10:10). W kolejnych minutach jednak optyka nieco się zmieniła, bowiem Cerrad Czarni znaleźli sposób na przełamanie rywali. Po skutecznym potrójnym bloku było 16:13. Kilka chwil później w kapitalny sposób Wojciech Żaliński zatrzymał na prawym skrzydle Araujo Rodriguesa i przewaga wzrosła do czterech "oczek" 18:14. W tym czasie trener Stephane Antiga wykorzystał już drugą przerwę dla warszawskiej ekipy. Gospodarze dobrze czytali grę przyjezdnych, a Araujo ponownie został zatrzymany, tym razem przez Tomasza Fornala, który w kolejnej akcji pokazał znakomity przegląda pola (21:17). Obraz gry nie uległ zmianie, a po dobrym ataku Żalińskiego z drugiej linii radomianie mieli piłkę setową (24:19). Nie wykorzystali jej od razu, ale uczynili to parę chwil później, kiedy blok rywali obił Maksim Żygałow (25:21).

Słabsza dyspozycja Araujo nie umknęła uwadze szkoleniowca Onico, bowiem drugą partię rozpoczął wprowadzony jeszcze w pierwszej Sharone Vernon-Evans. Od początku drugiej odsłony inicjatywa była po stronie gospodarzy. Po kolejnym efektownym bloku Żalinskiego o przerwę poprosił szkoleniowiec przyjezdnych (8:5). Wspomniany zmiennik na pozycji atakującego też nie radził sobie jednak najlepiej i trener Onico szybko wrócił do Araujo. Gra zespołu ze stolicy nieco się poprawiła, czego efektem było zmniejszenie strat (10:9). Po ataku Andrzeja Wrony z piłki przechodzącej był remis 11:11. Od tego momentu gra była bardzo zacięta. Wydawało się, że akcję przy stanie 21:20 wygrali przyjezdni, ale czujnością wykazał się Dejan Vincić. Kapitan Cerradu Czarnych zauważył, że w jednej z wymian zawodnik Onico odbił piłkę dwukrotnie i trener Robert Prygiel poprosił o challenge. Okazało się, że Słoweniec miał dobre oko, bo sędziowie potwierdzili, że warszawianie popełnili błąd. Chwilę później zafunkcjonował blok po stronie Cerradu Czarnych i było już 23:20. Radomianie nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa w tej partii, którą zakończył skutecznym atakiem po skosie Żalinski (25:22).

Podopieczni trenera Roberta Prygla nie zwalniali tempa. Po asowej zagrywce Żalinskiego było 4:1 na początku seta numer trzy. Trener Antiga szukał rozwiązań taktycznych, które mogłyby pomóc w odrobieniu strat. Na boisku ponownie pojawił się Vernon-Evans, a w przyjęciu Mateusz Janikowski. Wciąż jednak inicjatywa była po stronie Cerradu Czarnych Radom (9:6). Gospodarze do tej pory prezentowali się lepiej od rywali w ataku, zarówno po przyjęciu pozytywnym, jak i w kontrze, dołożyli też dobrą dyspozycję w bloku, stąd też nie powinno dziwić ich prowadzenie. Warszawianie grali zrywami, dzięki czemu łapali kontakt z miejscowymi (14:13). Przestój w zespole z Radomia i dobra zagrywka Grahama Vigrassa spowodowały, że Onico zbudowało dość wysokie prowadzenie (15:19). Była to jednak chwilowa zadyszka Cerradu Czarnych. Cztery kolejne akcje należały do nich i znów był remis (19:19) - nie zabrakło w nich walki poświęcenia po stronie gospodarzy. Asa serwisowego dołożył Fornal, a skuteczny atak Żalinskiego i Radom znów był na prowadzeniu (21:19)! Miejscowi złapali wiatr w żagle (23:20) i po zepsutej zagrywce przez Wiese mieli pierwszą piłkę meczową! Punkt na wagę zwycięstwa zdobył atakiem ze środka Norbert Huber i Cerrad Czarni Radom zdobyli komplet "oczek" w derbach województwa mazowieckiego!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Koncertowa gra radomian i wygrana w derbach województwa mazowieckiego! Cerrad Czarni Radom bez straty seta pokonali Onico Warszawa - Echo Dnia Radomskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24