Korespondencja z Pragi. Czesi wierzą w niespodziankę. Widzą problemy Biało-Czerwonych

Jaromir Kruk z Pragi
Szymon Starnawski
Jeszcze nigdy reprezentacja Polski nie wygrała z Czechami, lub Czechosłowacją na jej terenie. Przełomu spróbuje dokonać zespół Fernando Santosa, ale przystąpi do piątkowej inauguracji eliminacji Euro 2024 w Pradze poważnie przetrzebiony kontuzjami. – Macie Lewandowskiego, a u nas zabraknie Patrika Schicka, króla strzelców Euro 2020 – podkreśla Tomas Ujfalusi, były reprezentant Czech, półfinalista Euro 2004.

Schick po urazie pachwiny musiał pozostać w Niemczech i leczy się w Bayerze Leverkusen. Kolejny raz na niego liczono, kolejny raz wypadł, ale do problemów swojego asa czescy kibice już się przyzwyczaili. W ubiegłym roku ceniony napastnik wystąpił tylko w dwóch spotkaniach drużyny narodowej i strzelił jednego gola. Zabrakło go między innymi w barażu ze Szwecją. Jego absencje miały wpływ na wyniki zespołu Jaroslava Silhavy’ego, który nie zrealizował postawionych celów – nie awansował na mundial do Kataru i nie utrzymał się w Dywizji A Ligi Narodów.

Mimo niepowodzeń selekcjoner zachował posadę, bo pamięta się, że osiągnął ćwierćfinał Euro 2020 i jest ceniony za wprowadzanie młodzieży do seniorskiej kadry. – Jak nie COVID, to kontuzje, problemów nam nie brakuje – mówi Stanislav Hrabe, czeski dziennikarz, którzy martwi się o zdrowie Vladimira Coufala. Obrońca West Hamu to jedna z najważniejszych postaci obecnej reprezentacji Czech, dla wielu numer 2 po jego klubowym koledze, Tomasu Soucku. Kwestia występu Coufala ma się rozstrzygnąć tuż przed meczem z Polską. – Jak znam Vladimira to zagra – przekonuje Hrabe.

Dzień przed bojem z Polakami w stolicy Czeskiej Republiki nie padało, ale przenikliwy wiatr dokuczał nie tylko spacerowiczem. W centrum Pragi można było spotkać naszych kibiców, których pojawiło się ze względu na małą pojemność stadionu niewielu. Polacy dyskutowali oczywiście o powołaniach, absencji Grzegorza Krychowiaka i aferze premiowej z Kataru. Na starcie kadencji Fernando Santos nie zastał dobrej atmosfery wokół drużyny narodowej, a ze składu wypadli doświadczony Bartosz Bereszyński i kreatywny Kacper Kozłowski, a do końca środowego treningu nie dotrwał Sebastian Szymański. Niewiadomo co będzie z Janem Bednarkiem… Spekuluje się, że gdyby nie wybiegł od pierwszych minut na boisko, zastąpi go Paweł Dawidowicz.

Czesi specjalnie kłopotami naszej reprezentacji się nie tylko ekscytują, ale nawet nie zajmują. – Macie Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego, piłkarzy najwyższej światowej klasy. Afery? To bardziej medialne tematy, nie wpłyną raczej na grę. Przyszedł nowy trener i to z wysokiej półki – Fernando Santos, on na pewno doda coś ekstra. Mimo to nie mogę powiedzieć, że nie mamy szans na korzystny wynik w starciu z Polską. W reprezentacji Silhavy’ego trochę planowo, trochę z konieczności pojawiło się kilku młodych, bardzo ciekawych zawodników. I na nich bardzo liczymy. Gramy u siebie, przy wsparciu własnej publiczności, a spotkania z Polakami zawsze mobilizowały czeskich piłkarzy. I to wyjątkowo. Teraz też można się spodziewać walki na całego – zapewnia Hrabe.

Zresztą, kto wie czy odkryciem inauguracji kwalifikacji Euro 2024 nie zostanie ktoś z debiutantów: 19-letni Matej Jurasek ze Slavii Praga, bądź 22-letni napastnik Sparty Praga – Tomas Cvancara. W kadrze na Polskę znalazło się 15 graczy z czeskiej ligi, z czego wszyscy w Pradze są dumni. Boom na cudzoziemców tamtejsze kluby mają już za sobą, obecnie stawiają odważnie na młodzież i raczej na tym nie tracą. Nasi południowi sąsiedzi są głodni sukcesu, a spektakularne zwycięstwo z Polską mogłoby zbudować atmosferę. W naszej kadrze, tak się wydaje, klimat jest na razie średni, ale Santos z piłkarzami wybrali się do Pragi także po to, żeby to odmienić. Zawodnicy, z Lewandowskim na czele, mają sporo do udowodnienia kibicom Biało-Czerwonych…

“Bodyguard” lekiem na hejt?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24
Dodaj ogłoszenie