Korona Handball Kielce się odwołała w sprawie nieprzyznania jej licencji na grę w PGNiG Superlidze. "Szanse są niewielkie"

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Dawid Łukasik
Korona Handball Kielce wysłała w poniedziałek odwołanie od decyzji o nieprzyznaniu jej licencji na grę w PGNiG Superlidze piłkarek ręcznych. Decyzję Komisji Odwoławczej poznamy w ciągu 14 dni, będzie ona ostateczna.

Przypomnijmy, że kielecki klub nie przeszedł pierwszego etapu procesu licencyjnego. Z dwóch powodów – nie zabezpieczył odpowiedniego budżetu i spóźnił się o trzy tygodnie ze złożeniem wniosku licencyjnego.

Wymagany próg budżetu na sezon 2019/2020 w mającej mieć od nowego sezonu charakter ligi zawodowej PGNiG Superlidze piłkarek ręcznych to 1,4 miliona złotych netto, czyli około 1,7 miliona brutto. Korona Handball prawdopodobnie będzie w stanie zgromadzić 1,4 miliona brutto, do wymaganej kwoty zabraknie więc tylko około 300 tysięcy złotych. Choć ta kwota nie jest pewna, bo nie wiadomo na przykład, jaką pomoc klub otrzyma z miasta. Prezydent Kielc, Bogdan Wenta, obiecał finansowe wsparcie dla klubu, ale oczywiście decyzja będzie należała do radnych. Pomoc dla Korony Handball zadeklarował także Urząd Marszałkowski.

ZOBACZ>>> PGE VIVE będzie trenowało w ulubionym ośrodku trenera Dujszebajewa

W poniedziałek, poza odwołaniem od decyzji, wysłano kilka uzupełniających dokumentów. Wniosek, za pośrednictwem Komisarza Ligi, trafi do Związku Piłki Ręcznej w Polsce, a zajmie się nim Komisja Odwoławcza, która w ciągu 14 dni wyda ostateczną decyzję.
- Walczymy o Superligę, choć zdajemy sobie, że szanse nie są wielkie. Liczymy, że uzyskamy licencję choćby warunkowo – mówi wiceprezes klubu, Krzysztof Demko.

Pierwszy etap procesu licencyjnego przeszło tylko osiem klubów. Poza Koroną Handball odrzucono wniosek UKS PCM Kościerzyna. W ubiegłym sezonie do gry przystąpiło 12 zespołów, w trakcie rozgrywek wycofała się z nich Arka Gdynia. Z powodu kłopotów finansowych wniosków o grę na najwyższym szczeblu rozgrywek w sezonie 2019/20 nie złożyły występujące ostatnio w PGNiG Superlidze Pogoń Szczecin i KPR Jelenia Góra.

Gdyby odwołanie klubu z Kielc zostało odrzucone, siódma drużyna poprzedniego sezonu PGNiG Superligi po dwóch latach wróci do pierwszej ligi. Korona Handball „na wszelki wypadek” zgłosiła się do tych rozgrywek. Gdyby miała w nich zagrać, rozpoczęłaby sezon 14 września wyjazdowym meczem z MTS Żory.

- W tej sytuacji chcielibyśmy, żeby wszystkie zawodniczki u nas zostały. Zrobimy wszystko, by zapewnić im płace na niezmienionym poziomie, ale to zależy od budżetu. Ale na pewno drużynę poprowadzi dotychczasowy duet trenerski, czyli Paweł Tetelewski i Tomasz Błaszkiewicz – dodaje Krzysztof Demko.

Na razie przesunięto o tydzień rozpoczęcie treningów. Pierwsze zajęcia drużyna odbędzie w poniedziałek, 22 lipca.

KIEDYŚ PASTWISKO, DZIŚ SUZUKI ARENA. ZOBACZ HISTORIĘ KIELECKIEGO STADIONU [ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:



OTO NOWE PGE VIVE KIELCE. ZOBACZ ZMIANY I SKŁAD NA SEZON 2018/2019 [ZDJĘCIA]


SŁAWEK SZMAL SKOŃCZYŁ 40 LAT. Zobaczcie „KASĘ”, JAKIEGO NIE ZNACIE [UNIKALNE ZDJĘCIA]



20 LAT TEMU W KIELCACH ODBYŁ SIĘ PIERWSZY MECZ GWIAZD ISKRA SHOW.


PRAWIE JAK MESSI. MICHAŁ JURECKI WYSTĄPIŁ W TURBOKOZAKU


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Korona Handball Kielce się odwołała w sprawie nieprzyznania jej licencji na grę w PGNiG Superlidze. "Szanse są niewielkie" - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24