Naprzód Jędrzejów - Korona II Kielce 1:4 (1:2)
Bramki: Mateusz Strzeszkowski 32 - Rogoziński 37, Chudecki 45, 72, Górski 81
Naprzód: Majcherczyk - Bożęcki (80. Celary), Radziejewski, Maciejewski, Paweł Bębenek - Kasza (65. Kowalczyk), Foremnik, Blicharski, Bartłomiej Bębenek, Bartłomiej Równicki - Strzeszkowski (75. Krystian Równicki).
Korona II: Dutka - Prętnik (60. Sowiński), Dziubek, Bujak (Dawid Lisowski 60) - Szałas (Więckowski 78), Gurski, Petrović, Piotr Lisowski, Szelągowski (60 Górski) - Rogoziński , Chudecki.
- Zagraliśmy ambitnie, ale straciliśmy dwa gole po indywidualnych błędach. Staraliśmy się postawić Koronie, ale mecz wygrał zespół lepszy - powiedział nam po meczu Dariusz Kozubek, trener Naprzodu.
- Mecz był pod kontrolą, choć nie do końca, bo po naszym błędzie straciliśmy gola jako pierwsi. Potem jednak konsekwentnie dążyliśmy najpierw do wyrównania, a potem wygrania meczu - powiedział nam po spotkaniu Sławomir Grzesik, trener Korony II.
Zdrój Busko-Zdrój - Korona III Kielce 1:2 (0:1)
Bramki: Łukasz Mika 60 - Marcin Dziubek 42, Igor Kośmicki 85
Zdrój: Szcześniak - Pietras, Guca, Mika, Boś - Janiec (80. Rodak), Michał Zawadzki, Sinkiewicz, Mateusz Zawadzki (46. Bandura) - Łukasz Zawadzki, Karasek.
Korona III: Drej - Radosław Turek (75. Kośmicki), Kiełb, Dziubek, Dela (46. Cukrowski) - Karol Turek (55. Rybus), Słabosz - Łukasz Górski (55. Konstnatyn), Tomczyk, Żądło (55. Gierczak) - Płocica.
- Nie był to może trudny mecz, ponieważ już w dziesiątej minucie nie wykorzystaliśmy rzutu karnego, do którego podszedł Artur Karasek. Mieliśmy jeszcze potem kilka sytuacji, których jednak nie potrafiliśmy wykorzystać. Rywale strzelili nam dwa gole po naszych błędach w ustawieniu, jednak nie mam dużych pretensji do moich defensorów, bo desygnowałem do gry bardzo młodych piłkarzy, którzy mieli się ograć - powiedział nam po meczu Tomasz Kiciński, trener Zdroju.
- Całkiem innym mecz, niż ten, który graliśmy niedawno w Gdańsku. Tam było więcej gry w piłkę, tutaj dominowała walka i gra pod faul, mniej było płynności w grze. I brawa dla chłopaków, że się w tym odnaleźli. Strzeliliśmy dwa gole po stałych fragmentach, co także jest cenne. Było to fajne przetarcie i doświadczenie dla młodych chłopaków, którzy uczą się gry z seniorami, a nie tylko w centralnej lidze juniorów - powiedział natomiast trener kieleckiej drużyny, Paweł Czaja.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?