Korona Kielce po ciekawym meczu zremisowała z Miedzią Legnica 2:2 w 9. kolejce PKO Ekstraklasy po golach Jakuba Łukowskiego i Kyryło Petrowa

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Korona zremisowała w Legnicy z Miedzią 2:2.
Korona zremisowała w Legnicy z Miedzią 2:2. Piotr Krzyżanowski/Gazeta Wrocławska
Piłkarze Korony Kielce w meczu 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy zremisowali na wyjeździe z Miedzią Legnica 2:2. Mecz do końca był emocjonujący, w doliczonym czasie gry szalę zwycięstwa na korzyść Korony mogli jeszcze przechylić Jacek Podgórski i Bartosz Śpiączka.

Korona po ciekawym meczu zremisowała z Miedzią 2:2

Miedź Legnica - Korona Kielce 2:2 (1:0)
Bramka: 1:0 Angelo Henriquez 30, 1:1 Jakub Łukowski 53, 2:1 Henriquez 80 z karnego, 2:2 Kyryło Petrow 83.
Korona: Forenc - Danek, Trojak, Petrow, Sierpina - Łukowski (67. Podgórski), Deja (82. Nojszewski), Szpakowski (46. Sewerzyński), Błanik (67. Kiełb) - Śpiączka, Szykawka (46. Deaconu).
Miedź: Lenarcik - Martínez, Mijušković, Gulen, Matynia - Narsingh (69. Kostka), Cacciabue (77. Matuszek), Chuca, Dominguez (85. Lehaire), Kobacki (85. Zapolnik) - Henríquez (85. Obieta).
Sędziował: Tomasz Wajda z Żywca.
Żółte kartki: Cacciabue, Mijušković (Miedź), Forenc, Szpakowski, Sierpina, Kiełb, Petrow (Korona).

ZOBACZ SKRÓT MECZU

W 5 minucie Miedź mogła objąć prowadzenie. Z ostrego kąta uderzył Olaf Kobacki, piłka przeszła po rękach Konrada Forenca, odbiła się od słupka i wybił ją Miłosz Trojak. Szczęście było po stronie Korony.

Miedź zaczęła z impetem, Korona na początku meczu zagubiona, nie mogła sobie poradzić z szybkimi atakami Miedzi.

Wreszcie akcja Korony, z ponad 20 metrów z pierwszej piłki uderzył Jakub Łukowski, ale Paweł Lenarcik odbił piłkę. W 14 minucie Marcin Szpakowski zagrał do Dawida Błanika, ten oddał strzał, ale trafił w Lenarcika. Korona otrząsnęła się po tych pierwszych minutach, kiedy dała się zepchnąć do defensywy.

W 28 minucie Maxime Dominguez uderzył z 11 metrów, piłka odbiła się jeszcze od Angelo Henriqueza i wpadła do bramki. Ten ostatni był jednak na spalonym i dlatego gol nie został uznany.

W 30 minucie Miedź objęła prowadzenie. Luciano Narsingh świetnie dośrodkował w pole karne, Angelo Henriquez uprzedził Kyryło Petrowa i strzałem głową w długi róg pokonał Konrada Forenca.

Bramkarz Korony dostał żółtą kartkę, w ostry sposób zwrócił uwagę sędziemu, że nie przerwał akcji, po której padła bramka, a pobliżu środka boiska leżał kontuzjowany Marcin Szpakowski.

W 45 minucie w dogodnej sytuacji na polu karnym był Jewgienij Szykawka, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i w ostatniej chwili piłkę wybił jeden z obrońców Miedzi.

Wynik nie uległ zmianie. Po pierwszych 45 minutach Korona przegrywała 0:1, mimo że oddała dwa celne strzały. Miedź miała jeden celny strzał i zamieniła go na bramkę.

-Oni mieli swoje sytuacje, my też, szkoda, że nie udało się ich wykorzystać. W drugiej połowie skupimy się na tym, żeby stwarzać sobie więcej sytuacji

- mówił w przerwie meczu Łukasz Sierpina z Korony dla stacji Canal+ Sport.

Korona zaczęła druga połowę z dwoma zmianami w składzie. Za przeciętnie grającego Marcina Szpakowskiego wszed Oskar Sewerzyński, a za Jewgienija Szykawkę rumuński pomocnik Ronado Deaconu. Zmiana też w ustawieniu Korony, która przeszła z gry dwoma napastnikami na jednego wysuniętego Bartosza Śpiączkę.

Gol dla Korony! Świetna akcja Dawida Błanika, podanie do Jakuba Łukowskiego, ten kapitalnie uderzył z półobrotu i piłka wpadła przy słupku bramki strzeżonej przez Lenarcika. Jest 1:1!

W 61 minucie Miedź miała dogodna okazję do zdobycia drugiej bramki. Olaf Kobacki dostał piłkę w polu karnym, poślizgnął się, ale do piłki dopadł Maxime Dominguez i trafił w poprzeczkę.

W 67 minucie kolejne dwie zmiany w Koronie, za Błanika i Łukowskiego, którzy przeprowadzili bramkową akcję, weszli Podgórski i Kiełb.

79 minuta. Rzut karny dla Miedzi po zagraniu ręką przez Adama Deję. Angelo Henriquez zmylił Konrada Forenca i Miedź objęła prowadzenie 2:1

Błyskawiczna odpowiedź Korony. Akcja Jacka Podgórskiego z prawej strony, dośrodkowanie, piłka trafia pod nogi Kyryło Petrowa i Ukrainiec mocnym strzałem po ziemi pokonuje Lenarcika. A więc w 83 minucie jest 2:2!

W doliczonym czasie gry dobre okazje mieli Jacek Podgórski i Bartosz Śpiączka, ale bez efektu bramkowego i mecz zakończył się remisem 2:2.

- Mogliśmy wygrać, miałem stuprocentową okazję, ale nie udało się jej wykorzystać. Przyjechaliśmy walczyć o pełną pulę, ale szanujemy ten punkt. Miedź tak jak my walczy o utrzymanie, dlatego ten punkt w końcowym rozrachunku może być cenny

- podsumował spotkanie Jacek Podgórski, pomocnik Korony, dla stacji Canal+ Sport.

Miedź - Korona ONLINE

xxx
Korona po ośmiu kolejkach ma na koncie 10 punktów. Miedź w siedmiu spotkaniach wywalczyła tylko 4 punkty. Kielecki zespół jedzie do Legnicy po zdobycz punktową. - Miedź ma problemy, oby po spotkaniu z nami też je miała. Mamy swój plan na ten mecz, który trzeba rzetelnie wykonać. Może nawet perfekcyjnie. Zwycięstwo na pewno wprowadziłoby sporo spokoju w nasze szeregi. Nie możemy powtórzyć tego, co było w pierwszej połowie z Pogonią, gdzie oddaliśmy pole przeciwnikowi. Pierwsza bramka może mieć kolosalne znaczenie. Może być tą jedyną, przede wszystkim określi dalsze poczynania na boisku. Musimy dążyć do tego, żebyśmy jako pierwsi strzelili gola w tym spotkaniu – powiedział trener Korony Leszek Ojrzyński.

- Koronę znamy bardzo dobrze z Fortuna 1 Ligi. Oglądamy ich na bieżąco i wiemy, jaki to zespół. Dobrze bronią, są bardzo konkretni i mocni fizycznie. Będzie to pod tym względem bardzo trudny mecz. Od kilku dni nastawiam drużynę, żeby była przygotowana na walkę. Wierzę, że atutów ofensywnych możemy mieć więcej, ale czasami przy tej fizyczności może to niewiele znaczyć. Dlatego musimy być przygotowani na wszystkie opcje – mówił przed meczem trener Miedzi, Wojciech Łobodziński.

W niedzielnym meczu na pewno nie zagrają leczący uraz Piotr Malarczyk i Sasza Balić, który musi jeszcze pauzować za czerwoną kartkę. Spotkanie będzie transmitowane na antenie Canal + Sport.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24