Korona liderem! Kapitalny mecz w Białymstoku i zwycięstwo z Jagiellonią 3:1. Długosz i Górski zrobili różnicę

Sławomir Stachura
Wiktor Długosz (z prawej)rozegrał w Białymstoku kapitalny mecz. Wypracował rzut karny, strzelił gola i zaliczył asystę.
Wiktor Długosz (z prawej)rozegrał w Białymstoku kapitalny mecz. Wypracował rzut karny, strzelił gola i zaliczył asystę. Sławomir Stachura
Piłkarze Korony Kielce, grający w Centralnej Lidze Juniorów do lat 18, wyciągnęli wnioski z sobotniego remisu z ostatnią w tabeli Elaną Toruń w Kielcach. W środę w zaległym meczu wygrali w Białymstoku i zostali liderem rozgrywek.

Jagiellonia Białystok – Korona Kielce 1:3 (0:0)
Bramki:
Maciej Twarowski 53 – Jakub Górski 60 z karnego i 90, Wiktor Długosz 70.
Korona: Sokół – Gawlik (60. Prętnik), Bartosiak (68. Pawczyński), Bujak, Kordas – P. Lisowski, Sewerzyński - D. Lisowski, Piróg (55. Długosz), Gurski (55. Górski) – Szelągowski.

Mająca komplet wygranych na koncie Korona, w sobotę niespodziewanie potknęła się z ostatnią w tabeli Elaną Toruń (1:1) Ale najwidoczniej był to wypadek przy pracy, bo w środę, w zaległym spotkaniu 6 kolejki, podopieczni trenera Marka Mierzwy nie dali najmniejszych szans Jagiellonii, czołowej drużynie tej kategorii WIEKOWEJ w ostatnich latach w Polsce. Różnicę na boisku zrobili zmiennicy – Wiktor Długosz i Jakub Górski, którzy nie grali od początku, gdyż leczyli drobne dolegliwości. Długosz wypracował rzut karny, strzelił gola i zaliczył asystę, a reprezentant Polski do lat 17 Jakub Górski, zdobył dwie bramki.

Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando Korony, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Gdy w 53 minucie kielczanie stracili gola, trener Marek Mierzwa nie chciał już trzymać na ławce swoich najlepszych zawodników i po drobnych urazach oszczędzać ich na kolejne mecze. I już chwilę po wejściu Długosz pięknie uderzył z rzutu wolnego, ale piłka odbiła się od poprzeczki. Niedługo potem Wiktor wszedł odważnie w pole karne, został sfaulowany i sędzia odgwizdał rzut karny, który na gola zamienił Górski. 10 minut potem Długosz dobrze zachował się w polu karnym i dał prowadzenie Koronie, a w 90. minucie idealnie dośrodkował na głowę Górskiego i ten ustalił wynik.
- To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Już w pierwszej połowie mieliśmy wiele okazji, ale dopiero po przerwie zaczęliśmy je wykorzystywać. Wiktor Długosz i Kuba Górski nie grali od początku, gdyż leczyli ostatnio drobne urazy. Gdy weszli na boisko, byli pierwszoplanowymi postaciami i zrobili różnicę. Wiktor rozegrał świetny mecz – podsumował mecz Marek Mierzwa, trener Korony.

NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

NAJWIĘCEJ INFORMACJI O KORONIE KIELCE NA:

Korona Kielce - Echo Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24