Kosta Runjaic: Byliśmy bardzo efektywni, mieliśmy trochę szczęścia

Radosław Sobolewski, Wisła
Pierwsze 15 minuty to zdecydowana przewaga Pogoni, która zepchnęła nas w okolice pola karnego. Po stracie bramki opanowaliśmy nasze nerwy i nawet fragmentami przejmowaliśmy boiskową inicjatywę, ale nadal szwankuje ostatnie 30 m boiska. Za mało tworzymy klarownych sytuacji.

Brak szczęścia? Na pewno było niefortunne poślizgnięcie się naszego zawodnika na 2:0 dla Pogoni, gdy chcieliśmy zmienić nasze ustawienie, jak . Jak mówił klasyk: więcej pracy – więcej szczęścia.

Kosta Runjaic, Pogoń
Po meczu z Legią, który nas bardzo bolał – i chodzi mi o wynik i okoliczności – chcieliśmy zagrać inaczej. Doceniam to, ile zawodnicy fizycznie dziś zainwestowali.

Byliśmy bardzo efektywni, mieliśmy trochę szczęścia i w sumie zasłużenie wygraliśmy. Wyrównany mecz, trudny, ale wiedzieliśmy, że tak będzie. Szybki mecz, przebiegliśmy ponad 122 km, Płock też sporo. Przekazuję duże komplementy dla drużyny. Może nie był to nasz najlepszy mecz, ale bardzo ważne trzy punkty.

Nie wiemy, co konkretnie dolega Gorgonowi i Benedyczakowi. Jutro Alexa czekają badania, a nam mówił, że poczuł mocne ukłucie w mięśniach. Benek ma mocne stłuczenie i duży krwiak. To było od uderzenia korkami, a nie kolanem, więc tym bardziej jestem zaskoczony, że w tej sytuacji sędzia nie odgwizdał faulu.

Napastnikiem nr 1 jest cały zespół.

Nie pamiętam, co krzyczałem po bramce Adama. Cieszyłem się z tej bramki, bo to byłaby niesamowita dla niego sprawa. Byłem zaskoczony tym, że nie wznawiamy gry. Nie myślałem, że to Rafał mógł być na spalonym. To już druga bramka zabrana Adamowi, choć nadal uważam, że gol w Białymstoku był prawidłowy. Szkoda, bo Adam to fantastyczny człowiek, świetny kapitan i pomaga nam tyle, ile tylko może.

ZOBACZ TAKŻE: Stadion Pogoni Szczecin: coraz więcej betonu pod trybunę północną. ZDJĘCIA

ZOBACZ TAKŻE: Kibice Pogoni Szczecin kontra policja i obostrzenia. Nerwowo przed stadionem. WIDEO i ZDJĘCIA