Czekał na to niemal równy rok. Krystian Bielik wrócił na boisko po zerwaniu więzadła krzyżowego i od razu strzelił zjawiskowego gola - na wagę remisu Derby County z Birmingham City (2:2). To była piękna chwila przerwana bólem... w barku. Dziś pomocnik zdradził, co z jego stanem zdrowia.
- To było pier... 365 dni, ale w końcu wróciłem! - zaczął wpis Bielik na Instagramie. - Co za wspaniały sposób, żeby się z Wami przywitać i podziękować za szalone, wspaniałe wsparcie. Nie wiedziałem, że mam w zanadrzu nawet takie akrobatyczne kopnięcia... - zaśmiał się 24-latek.
- Właśnie odebrałem wyniki badań mojego barku. Nic mi nie jest, ale trzeba kilku dni, żeby się "uspokoiło". To ogromna ulga! - zaznaczył Bielik.