Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krystian Rempała tego wyścigu nie wygrał

Michał Czajka
W sobotę po południu zmarł Krystian Rempała. 18-letni żużlowiec uległ dramatycznemu wypadkowi na torze w Rybniku 22. maja. Niestety nie udało się go uratować. Całe środowisko żużlowe jest w żałobie - w niedzielę odwołane zostały wszystkie mecze ligowe.
W sobotę po południu zmarł Krystian Rempała. 18-letni żużlowiec uległ dramatycznemu wypadkowi na torze w Rybniku 22. maja. Niestety nie udało się go uratować. Całe środowisko żużlowe jest w żałobie - w niedzielę odwołane zostały wszystkie mecze ligowe. Bartosz Frydrych
Całe środowisko żużlowe nadal nie może uwierzyć w to, co się stało - w sobotę w szpitalu w Jastrzębiu Zdroju zmarł wychowanek Stali Rzeszów, Krystian Rempała.

Tragiczne wieści ze szpitala w Jastrzębiu Zdroju nadeszły w sobotnie popołudnie. 18 - letni żużlowiec Unii Tarnów Krystian Rempała zmarł na skutek obrażeń po upadku w czasie ligowego meczu pomiędzy drużynami z Rybnika i Tarnowa. Do dramatycznego upadku młodego zawodnika doszło na pierwszym łuku. Junior rybnickiego zespołu Kacper Woryna nie opanował motocykla i uderzył w jadącego obok Krystiana Rempałę. Zawodnikowi Unii spadł z głowy kask i bez żadnej ochrony uderzył o tor. Nieprzytomnego żużlowca natychmiast przetransportowano do szpitala, gdzie stwierdzono obrzęk oraz krwiaka mózgu.

Oczekiwanie na cud

Iskierka nadziei w sercach żużlowych kibiców pojawiła się na wieść o tym, że Krystianowi spróbuje pomóc prof. Jan Talar, który w 2003 roku pomógł rzeszowianinowi Piotrowi Winiarzowi. Zawodnik Stali uległ wtedy koszmarnemu wypadkowi na Węgrzech i lekarze dawali mu zaledwie 1% szans na przeżycie.

Niestety tym razem cud się nie wydarzył. W sobotę całe żużlowe środowisko pogrążyło się w żałobie na wieść o śmierci Krystiana Rempały. Niedzielna kolejka PGE Ekstraligi oraz Nice Polskiej Ligi Żużlowej zostały odwołane.

Skazany na żużel

Krystian Rempała miał zaledwie osiemnaście lat. Można powiedzieć, że był właściwie naznaczony żużlem, bo przecież wszyscy żużlowi kibice w Polsce znają doskonale nazwisko Rempała. Wszystko zaczęło się od ojca Krystiana - Jacka, a później na żużlowym torze pojawiali się też jego trzej wujkowie, kolejno: Grzegorz, Tomasz i Marcin. Dwóch ostatnich nadal startuje. Tata Krystiana Jacek zdecydował się zakończyć starty i poświęcić się pomocy synowi.

Chociaż oczywiście wszyscy Rempałowie kojarzeni są najbardziej z tarnowską Unią, to jednak Krystian uzyskał licencję w barwach Stali Rzeszów. Egzamin zdał w roku 2013 na torze w Rzeszowie. W skład komisji wchodził wtedy m. in. Marek Cieślak, który od samego początku chwalił młodego Krystiana i wróżył mu sporą karierę. Rok później zadebiutował w lidze jako zawodnik Stali. Startował również jako „gość” w drużynie z Krosna. To właśnie w barwach „Wilków” spełnił jedno z wielkich marzeń swojego ojca. Jacek Rempała zawsze chciał wygrać podwójnie wyścig jadąc w parze z synem. Tak właśnie się stało 29 czerwca 2014 w meczu pomiędzy KSM Krosno i Kolejarzem Intermache Rawicz. Krystian minął linię mety jako pierwszy natomiast Jacek przyjechał za nim.

Od dziecka na stadionach

Krystian był bardzo związany ze swoim ojcem i od samego początku chciał iść w jego ślady. Jacek Rempała zabierał go na zawody jeżdżąc w różnych klubach i mały Krystian powoli uczył się tego sportu od środka. Młodziutki chłopak zaczął pojawiać się na torze między biegami w zawodach młodzieżowych i właściwie wtedy stało się jasne, że żużlowa Polska doczeka się piątego Rempały na żużlowych stadionach.

- Zapamiętam Krystiana jako bardzo spokojnego chłopaka, który był niesamowicie zżyty z swoim ojcem - mówi Artur Czaja, który w sezonie 2015 tworzył z Rempałą parę młodzieżową w Stali. Krystian Rempała startował w Rzeszowie przez dwa sezony. - Wiele zawdzięczam klubowi z Rzeszowa - mówił po odejściu ze Stali. - Bardzo dobrze oceniam ten okres w moim życiu. Cieszę się także, że w sezonie 2015 mogłem jeździć z Gregiem Hancockiem. Przed sezonem 2016 spełniło się jednak jego wielkie marzenie - dołączył do Unii Tarnów. - Tarnów to moje rodzinne miasto - tutaj się wychowałem, tutaj się uczę i tutaj mam przyjaciół oraz znajomych - mówił. - Cieszę się, że dołączyłem do Unii. W Tarnowie jeździli nie tylko moi wujkowie, ale też tata. Każdy porównuje mnie do członków rodziny, jednak ja pracuję na własną karierę - mówił skromnie.

Taki właśnie był Krystian Rempała. Mimo, że wszyscy mówili, że jest jednym z najlepiej zapowiadających się zawodników młodego pokolenia, to on podchodził do wszystkiego spokojnie mówiąc, że jeszcze sporo musi się nauczyć. Gdy dziennikarze prosili go o wywiad, wydawał się trochę onieśmielony i zaskoczony tym szumem wokół siebie. Niestety nigdy nie zobaczymy już „Krystka” na starcie, ale z pewnością pozostanie w pamięci wszystkich jako bardzo zdolny zawodnik i szalenie sympatyczny chłopak. - Nadal nie mogę w to uwierzyć - mówi Peter Kildemand, który startował w Rzeszowie w minionym sezonie. - Bardzo fajny i skromny chłopak, który zapowiadał się na świetnego żużlowca… - dodał wyraźnie wstrząśnięty Duńczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Krystian Rempała tego wyścigu nie wygrał - Nowiny

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24