- Gratuluję Lechii, była zdecydowanie lepsza, przewyższała jakością, biła świetnie stałe fragmenty. Nie chcieliśmy dać jej rozgrywać. Wydawało się, że do pewnego momentu to fukcjonuje. Wyprowadziliśmy do tego dwie-trzy składne kontry. No ale Lechia z każdą minutą się napędzała, robiła przewagę w bocznym sektorze. Uczulaliśmy na to zawodników - zaznaczył Brede.
- Samobójcza bramka Komora napędziła Lechię. Próbowaliśmy dalej realizować zaplanowaną, przećwiczoną organizację gry, ale przychodzi moment stałego fragmentu, kuriozalne zachowanie moich podopiecznych i Flavio zdobywa bramkę... Na niego trzeba uważać, bo ma nosa. Niestety, my się znowu przyglądamy, a on znowu zdobywa bramkę i jest 3:0. W szatni porozmawialiśmy po męsku, że trzeba pokazać góralski charakter - jak zbóje. Nie odwróciliśmy tego. Lechia jeszcze bardziej dominowała - dodał trener beniaminka.
- Trafiliśmy na Lechię, która z meczu z Zabrzem wyciągnęła wnioski i wskoczyła na wysoki poziom - podsumował Brede. - Ja jednak nie wierzę, że taka jest różncia między 1 ligą a ekstraklasą, jak pokazują nasze wyniki! Musimy zrobić dogłębną analizę, analizę zacząć od siebie. Gdzieś musieliśmy popełnić duże błędy.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?