Krzysztof Piątek dzięki transferowi do Milanu stał się najdroższym sprzedanym polskim piłkarzem. Polak bez kompleksów wszedł do nowej drużyny i z miejsca stał się jej gwiazdą. W ligowy meczu przeciwko Napoli wszedł z ławki, ale nie znalazł drogi do siatki. Teraz Milan udaje się do Rzymu na mecz z AS Romą (godz. 20:30), która w tygodniu zaliczyła prawdziwy blamaż, przegrywając w Pucharze Włoch z Fiorentiną 1:7. Skandalicznie zachował się Edin Dżeko, który niezadowolony z decyzji sędziego postanowił go opluć.
"Piona" na swoim koncie ma 13 strzelonych bramek w Serie A i z pewnością chce go poprawić już w meczu z Romą. Milan jest na fali wznoszącej i w tym sezonie może w końcu awansować do upragnionej Ligi Mistrzów.
- Koncentruję się już na meczu z AS Roma. Chcę zagrać jeszcze lepiej i wygrać. Musimy zrobić wszystko, aby tak się stało. Mam nadzieję, że do tego czasu jeszcze lepiej zgram się z kolegami - przekonuje Piątek w rozmowie dla AC Milan TV.
Ci, którzy oglądali ostatni mecz z udziałem Krzysztofa Piątka w Pucharze Włoch z SSC Napoli, pieli z zachwyty. Polak strzelił dwie piękne bramki i wprowadził AC Milan do półfinału rozgrywek. Włoscy dziennikarze po meczu wręcz przecierali oczy ze zdumienia, a rzecz jasna najbardziej zadowoleni z przebiegu batalii byli kibice w Mediolanie, którzy żegnali Polaka, kiedy ten schodził z boiska, owacjami na stojąco. To mówi samo za siebie.
LIGA WŁOSKA w GOL24
Więcej o LIDZE WŁOSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela
Najwyższe transfery polskich piłkarzy w historii [TOP 10]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
