KSW 55. Mamed Chalidow wraca, by odzyskać pas. Zawalczą też m.in. Michał Materla i Damian Janikowski [KSW 55 KARTA WALK, GDZIE OGLĄDAĆ]

Po 10 miesiącach przerwy do klatki KSW wraca legenda polskiego MMA Mamed Chalidow. Mimo trzech porażek z rzędu (dwóch z mistrzem wagi półciężkiej Tomaszem Narkunem, jeden z czempionem średniej, Scottem Askhamem) 40-latek dostał kolejną walkę o pas. Postara się zrewanżować Anglikowi i odzyskać tytuł, który dzierżył od 2015 do 2018 r. Tym razem zmierzą się na dystansie pięciu rund, w przeciwieństwie do ich starcia z grudnia ubiegłego roku. Wtedy Chalidow przegrał na punkty po trzech rundach walki w umownym limicie 85 kg.

- Od razu myślałem o rewanżu. Wiedziałem, że stać mnie na więcej. Popełniłem błędy, dałem się nabrać na jego taktykę, którą dobrał znakomicie. Teraz obaj jesteśmy mądrzejsi o tę pierwszą walkę. Ale to ja musiałem odrobić lekcje. Cieszę się, że mam okazję na rewanż - podkreślał Chalidow podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami.

Wcześniej dojdzie do dwóch innych ciekawych walk w dywizji średniej. Michał Materla (on w KSW nie walczył od maja ubiegłego roku i porażki z Askhamem) zmierzy się z Aleksandarem Iliciem, który zyskał rozgłos efektownym nokautem na Damianie Janikowskim. Z kolei brązowy medalista olimpijski spróbuje wrócić na zwycięski szlak walką z niepokonanym Szwedem Andreasem Gustafssonem.

Łódzka gala odbędzie się w w łódzkim Klubie Wytwórnia z ograniczonym udziałem publiczności. Transmisję z walk obejrzeć będzie można tylko w systemie pay-per-view w Cyfrowym Polsacie, na KSWTV.com, Ipla.tv oraz w sieciach kablowych.

- Byłem na ostatnich galach KSW bez publiczności. Na początku to dziwne uczucie, ale człowiek się przyzwyczaja. Mam nadzieję, że wrócimy do pełnych hal. Na razie trzeba korzystać z tego, co mamy. Nie zapominamy o kibicach, którzy dopingują przed telewizorami - przekonuje Chalidow.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

KSW 55 - karta walk:
Scott Askham (19-4) vs Mamed Chalidow (34-7-2) (o pas mistrza wagi średniej, kat. 83,9 kg);
Michał Materla (28-7) vs Aleksandar Ilić (12-3) (kat. 83,9 kg);
Damian Janikowski (4-3) vs Andreas Gustafsson (6-0) (kat. 83,9 kg);
Tomasz Romanowski (9-7) vs Ion Surdu (10-1) (kat. 77,1 kg);
Damian Stasiak (11-7) vs Patryk Surdyn (5-0) (kat. 61,2 kg);
Przemysław Mysiala (23-10-1) vs Stipe Bekavac (19-10) (limit 95 kg);
Krystian Kaszubowski (8-1) vs Jakub Kamieniarz (9-6) (kat. 77,1 kg);
Sylwia Juśkiewicz (9-5) vs Karolina Wójcik (6-2) (kat. 52,2 kg).

Mamed Chalidow: Dostawałem tysiące wiadomości z prośbami o powrót. To kibice wywołali wilka z lasu