Reprezentacja Polski do lat 21 po dwóch z trzech spotkań tegorocznych mistrzostw Europy ma na koncie zaledwie punkt i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Grupy A. - Balonik wokół reprezentacji był bardzo napompowany i wydaje mi się, że przez to my zawsze szkodzimy chłopakom. Oczekujemy dużo, a dajmy na spokojnie im pograć. Może gdyby nie było na nich tak dużo wywieranej przez nas presji, ta gra inaczej by wyglądała. Przy pierwszym negatywnym wyniku od razu poszła na nich negatywna fala. Może rzeczywiście niektórzy nie są w odpowiedniej dyspozycji, ale nie możemy też zakładać, że od razu zostaną mistrzami Europy - uważa Michał Kucharczyk, zawodnik Legii Warszawa i reprezentacji Polski.