Na otwarcie grania w 2022 roku rezerwy Lecha Poznań zmierzyły się z na wyjeździe z Ruchem Chorzów w jednym z dwóch hitów 21. kolejki eWinner II ligi. Gospodarze przed spotkaniem zajmowali 3. miejsce w tabeli, a lechici 6. W pierwszej połowie na boisku minimalnie dominowali chorzowianie, ale obie drużyny zdobyły po jednej bramce. Najpierw trafili lechici. Prawą stroną popędził Jakub Antczak i posłał dośrodkowanie w pole karne. Piłkę chciał złapać bramkarz Bielecki, ale popełnił fatalny błąd. Chwycił futbolówkę, a ta przeszła mu pod ręką i do pustej bramki piłkę skierował Pacławski.
Dawid Kownacki i Filip Bednarek po meczu Pogoń - Lech:
Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było dużo czekać. Po pięciu minutach strzałem głową z 12-13 metra Bartosza Mrozka lobem pokonał Szczepan.
Ruch z trybun wspierało wielu kibiców. Gospodarze wydawali się natchnieni tym dopingiem i tuż po zmianie stron wyszli na prowadzenie. Po jednym z dośrodkowań z prawej strony słaby strzał ponownie oddał Szczepan, ale piłka po drodze odbiła się od Pingota i absolutnie zmyliła Bartosza Mrozka, który w pierwszym kwadransie drugiej połowy dwa razy musiał ratować rezerwy Kolejorza przed stratą gola. W 60. minucie było "tylko" 2:1 dla Ruchu.
Artur Węska zareagował zmianami, ale obraz gry niewiele się zmienił. Chorzowianie dalej mieli groźne sytuacje. Jedną mieli też lechici, ale po zamieszaniu z rzutu rożnego pomylił się Eryk Kryg. W niedzielny wieczór oglądaliśmy otwarty mecz. Ruch nie chciał czekać na rywala, tylko parł do przodu, a Lech próbował się odgryzać.
W końcówce meczu Ruch osłabł i to lechici mieli kilka sytuacji - m.in. Wilaka czy Kriwca. Gospodarze mogą mieć do siebie pretensje... bo wypuścili prowadzenie w końcówce meczu. Piłkę w polu karnym dostał Spławski, który podał do Kriwca, a ten pokonał bramkarza gospodarzy. Dla Białorusina był to znowu gol w końcówce meczu na tym stadionie, bo kibice zapewne pamiętają bramkę 35-letniego zawodnika zdobytego... 12 lat temu w meczu Ruch - Lech, kiedy jego gol dał szansę Kolejorzowi na mistrzostwo Polski, które później udało się zdobyć.
Czytaj też: Kolejorz w 6 minut zdemolował lidera i powrócił na pierwsze miejsce
Wracając do Chorzowa... gospodarze mieli jeszcze sytuacje na 3:2, ale ostatecznie na boisku przy Cichej mieliśmy remis. W niedzielny wieczór oglądaliśmy dobry, emocjonujący mecz, ale Ruch sam sobie jest winny, że nie wygrał. Brawa dla lechitów, którzy walczyli do końca i wywożą z ciężkiego terenu jeden punkt.
Ruch Chorzów - Lech Poznań 2:2 (1:1)
Gole: Daniel Szczepan 42., 51. - Norbert Pacławski 36., Siergiej Kriwiec 87.
Ruch: Bielecki - Kasolik, Nawrocki (46. Kulejewski), Szywacz - Żuk, Mokrzycki, Sikora (68. Marković), Janoszka, Foszmańczyk (68. Stępień), Wójtowicz - Szczepan.
Lech II: Mrozek - Palacz (61. Kaczmarek), Laskowski, Pingot, Kukułka - Klupś (83. Wilak), Norkowski, Kriwiec, Gogół (61. Kryg), Antczak (61. Kołtański) - Pacławski (67. Spławski).
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?