Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Czy są piłkarze zakażeni koronawirusem? "Konieczne są pogłębione badania"

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że także w Lechu Poznań było kilka wyników testów na koronawirusa wątpliwych, czyli ani negatywnych ani pozytywnych. Dlatego te osoby zostały skierowane na dużo dokładniejsze testy genetyczne, która dają wynik pozytywny tylko w momencie, gdy choroba jest w fazie aktywnej.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że także w Lechu Poznań było kilka wyników testów na koronawirusa wątpliwych, czyli ani negatywnych ani pozytywnych. Dlatego te osoby zostały skierowane na dużo dokładniejsze testy genetyczne, która dają wynik pozytywny tylko w momencie, gdy choroba jest w fazie aktywnej. Waldemar Wylegalski
W poniedziałek we wszystkich klubach PKO Ekstraklasy przeprowadzono testy na obecność koronawirusa. Zbadano 50 osób, znajdujących się na listach, a uznawanych za niezbędne do restartu rozgrywek. Lech Poznań podobnie jak w innych klubach miał robione badania w kierunku obecności przeciwciał koronowirusa, co miało poświadczyć, czy ktoś jest aktualnie zakażony czy przeszedł już chorobę. Wiadomo już, że w poznańskim klubie, tak jak aż 12 innych, potrzebne są pogłębione badania.

We wtorek rano na Bułgarską miały dotrzeć wyniki poniedziałkowych testów. Sztab szkoleniowy i piłkarze szykowali się już do pierwszego treningu na boisku. Tymczasem już o godz. 10 poinformowano jednak o wstrzymaniu rozpoczęcia zajęć w klubach do godziny 14. Kibice i wszyscy, którym zależy na powrocie ligowej piłki do gry, na kilkadziesiąt minut wstrzymali oddech. Jednocześnie trwały gorące spekulacje, czy tak jak w Bundeslidze, wykryto u nas przypadki osób zakażonych. Głos w tej sprawie zabrał bardzo szybko prezes PZPN Zbigniew Boniek.

- Nie wiemy, jaka jest przyczyna tego zalecenia - napisał "Dziennik Zachodni". - Prawdopodobnie nie wszystkie kluby otrzymały jeszcze komplety wyników - usłyszeliśmy w jednym ze śląskich klubów. W innym jednak pojawiła się plotka, że do PZPN i Ekstraklasy dotarły niepokojące wieści z co najmniej dwóch klubów.

- Prawdziwa jest ta pierwsze wersja - oświadczył prezes PZPN, Zbigniew Boniek. - Na razie nie ma żadnych zagrożeń dla realizacji planu wznowienia rozgrywek - dodał.

Sprawdź też:

Wkrótce też pojawił się oficjalny komunikat Ekstraklasy SA.

- System badań medycznych, który wprowadziliśmy, zdaje egzamin. Spełniły się nasze przewidywania, zgodnie z którymi przechodzimy do kolejnego etapu testów. Wytypowaliśmy zawodników, którzy przejdą pogłębione badania. Ich wyniki powinniśmy poznać w ciągu 24, najdalej 48 godzin - mówi prof. Krzysztof Pawlaczyk, lekarz Lecha Poznań, członek komisji medycznej PZPN i ekspert Ekstraklasy S.A. - To, że wysyłamy kogoś na badania pogłębione, nie oznacza, że był lub jest chory. Chcemy mieć pewność, że wszyscy zawodnicy i pracownicy klubów, których przebadaliśmy, są zdrowi. To jest najważniejsze - wyjaśnia prof. Pawlaczyk.

- Komisja Medyczna PZPN postanowiła, że do czasu zakończenia testów zawodnicy będą trenować indywidualnie - mówi dr Jacek Jaroszewski, przewodniczący Komisji Medycznej PZPN. - A powrót do zajęć grupowych może nastąpić po uzyskaniu pozytywnej rekomendacji Komisji Medycznej - dodał.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że także w Lechu Poznań było kilka wyników wątpliwych, czyli ani negatywnych ani pozytywnych. Dlatego te osoby zostały skierowane na dużo dokładniejsze testy genetyczne, która dają wynik pozytywny tylko w momencie, gdy choroba jest w fazie aktywnej. To bardzo ważne, gdyż wyłącznie takie osoby mogą stanowić źródło zakażenia dla innych. Na razie testy nie potwierdziły zakaźności czy obecności koronawirusa.

Brak obecności koronawirusa stwierdzono w Górniku Zabrze, Piaście Gliwice , Śląsku Wrocław czy Zagłębiu Lubin. Sporo plotkowano o Cracovii, ale rzecznik klubu na łamach "Przeglądu Sportowego" przekonywał, że wszyscy są zdrowi. Podobnie ma być też w Rakowie, choć tam jeden z pracowników miał pozytywny wynik na obecność przeciwciał, co może świadczyć o przebytej chorobie. Kilka dni temu badali się piłkarze Legii i wszyscy mieli wyniki negatywne.

Zobacz też:

Poniedziałkowymi testami na koronawirusa piłkarze Lecha Poznań rozpoczęli przygotowania do wznowienia rozgrywek. Zawodników Kolejorza czekają niespełna trzy tygodnie  intensywnych treningów. Pełne ręce roboty będą miały sztaby szkoleniowe i medyczne, a potem Ekstraklasa ruszy z kopyta. Trzeba będzie mieć szeroką kadrę, bo intensywność meczów będzie bardzo duża. Jest jeszcze kilka znaków zapytania, ale na mecie rozgrywek na Lecha Poznań może czekać duża nagroda sportowa i finansowa. Nie ulega jednak wątpliwości, że do sukcesu prowadzić będzie wyboista droga.Oto 5 przeszkód na drodze Lecha do europejskich pucharów. Czytaj dalej --->

Lech Poznań: 5 przeszkód na drodze Kolejorza do europejskich pucharów

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lech Poznań: Czy są piłkarze zakażeni koronawirusem? "Konieczne są pogłębione badania" - Głos Wielkopolski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24