Lech Poznań - Zagłębie Lubin. Zdziesiątkowane Zagłębie jedzie na Lecha. Debiut Stocha? (transmisja, gdzie oglądać, gdzie w tv, składy)

Lech Poznań - Zagłębie Lubin. Obrona sklecona naprędce postawi się Lechowi? (transmisja, gdzie oglądać, gdzie w tv, lech zagłębie składy)

Lech Poznań po niezwykle intensywnym 2020 roku, kiedy przełamał fatalną passę polskich klubów i zagrał w fazie grupowej Ligi Europy, musi zacząć nadrabiać zaległości w PKO Ekstraklasie. Dobra gra w Europie odbiła się na wynikach „Kolejorza” na krajowym podwórku, ale w Poznaniu nikt sobie nie wyobraża, by Lech nie zajął miejsca dającego przepustkę do pucharów i w tym roku.

Grę piątkowych gospodarzy na kilku frontach wykorzystało m.in. Zagłębie Lubin, które w 1. kolejce wygrało na własnym stadionie 2:1. Obecnie Lech do ligowego podium traci już 10 punktów. Miejsca na pomyłki jest już bardzo niewiele, ale forma Niebiesko-Białych jest daleka od oczekiwanej. W minioną sobotę Lech tylko zremisował z Górnikiem Zabrze 1:1 i wcale nie był zespołem lepszym.

Zagłębie ma za sobą jeszcze słabszą inaugurację, ponieważ przegrało u siebie z Wisłą Płock 0:2. Wszystko ustawiła sytuacja z 23 minuty, kiedy to Dominik Jończy sfaulował we własnym polu karnym piłkarza gości, za co na dodatek po wideoweryfikacji zobaczył czerwoną kartkę. Grający w osłabieniu „Miedziowi” nie byli równorzędnym rywalem dla „Nafciarzy” i przegrali 0:2, ale to nie koniec ich nieszczęść.

Czwartą żółtą kartkę zobaczyli Saša Balić i Đorđe Crnomarković. Ten drugi stał się (anty)bohaterem afery kartkowej. Jako że z Lechem, z którego jest wypożyczony zagrać i tak by nie mógł (zapisy w umowie), to postanowił się „wyzerować” z kartek, gdyż do tej pory miał na koncie trzy napomnienia. Sęk w tym, że zasugerował mu to w końcówce meczu sztab (a dokładnie II trener Ivan Vrabec), a takie praktyki są niezgodne z przepisami.

Serb swój cel osiągnął, ale zrobił to w najgłupszy możliwy sposób. Zamiast wybić piłkę, podyskutować z arbitrem lub pociągnąć rywala za koszulkę, złamał nogę Piotrowi Pyrdołowi chamskim faulem. Sprawą zajęła się Komisja Ligi, ale na rozstrzygnięcia trzeba jeszcze trochę zaczekać.

Reasumując: wykartkowani są Balić, Jończy i Crnomarković, a Kacper Chodyna i Lorenco Šimić leczą poważne kontuzje. Defensywa lubinian w Poznaniu będzie jednym wielkim eksperymentem. Prawdopodobnie duet stoperów stworzą Damian Oko i Kamil Kruk, na lewej stronie zagra Mateusz Bartolewski, a na prawej Jakub Wójcicki.

W Lechu takich problemów nie ma. Niedostępni są tylko Nika Kaczarawa i Antonio Milić, ale żaden z nich nie grał pierwszych skrzypiec (Milić przyszedł zimą).

- Mamy jeszcze mankamenty, bo z Górnikiem zagraliśmy przeciętnie. Wiemy co zrobić, żeby złapać pozytywną serię, jako Lech musimy to zrobić - mówi były piłkarz Zagłębia, a obecnie obrońca Lecha Alan Czerwiński.

Szybki debiut gwiazdora?

Jest szansa, że w kadrze meczowej na mecz z Lechem znajdzie się nowy nabytek "Miedziowych" Miroslav Stoch. Żadko się zdarza, by do polskiej ekstraklasy trafiali piłkarze z takim CV, jakim może pochwalić się 32-letni skrzydłowy ze Słowacji. Pięć meczów w Chelsea, mistrzostwo Holandii z Twente, Turcji z Fenerbahce i 60 występów w narodowej reprezentacji.

Ostatnio znalazł się na zakręcie (przez pół roku był bez klubu), ale w innych okolicznościach pewnie nigdy nie trafiłby do ekstraklasy. Motywacji mu nie brakuje, ponieważ chce pojechać z kadrą na Euro 2020. Zagadką jest jego forma, ale przez ostatnie miesiące trenował gościnnie ze swoją byłą drużyną Slavią Praga, a od momentu podpisania półrocznego kontraktu z Zagłębiem od razu wszedł do treningów.

Trener Martin Ševela, gdy do Zagłębia trafiali Baszkirow i Dražić udowodnił, że nie boi się odważnie stawiać na nowych. Obaj byli w klubie od ledwie kilku dni, a i tak wyszli w podstawowym składzie. Na obu - podobnie jak na Stochu - bardzo mu zależało, więc nie zdziwimy się, jeśli przebojowy Słowak pojawi na murawie stadionu przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu, przynajmniej na kilka minut.

Zawody poprowadzi sędzia Sebastian Jarzębak z Bytomia. Transmisja w Canal+Sport.

Przewidywane składy:

Lech: Van der Hart - Czerwiński, Šatka, Salamon, Puchacz - Karlström, Tiba - Skóraś, Ramirez, Kamiński - Ishak.
Zagłębie: Hładun - Wójcicki, Kruk, Oko, Bartloewski - Baszkirow, Starzyński, Poręba - Szysz, Mráz, Dražić.

16. kolejka PKO Ekstraklasy

Piątek: Lechia Gdańsk - Warta Poznań (godz. 18, Canal+Sport), Lech Poznań - KGHM Zagłębie Lubin (g. 20.30, Canal+Sport).
Sobota: Piast Gliwice - Śląsk Wrocław (g. 15, Canal+Sport), Pogoń Szczecin - Cracovia (g. 17.30, Canal+Sport), Legia Warszawa - Raków Częstochowa (g. 20, Canal+Sport, TVP Sport).
Niedziela: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze (g. 15, Canal+Sport), Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok (g. 17.30, Canal+).
Poniedziałek: Stal Mielec - Wisła Płock (g. 18, Canal+Sport).