Lecha Poznań błysnął w meczu z Lechią Gdańsk (2:0). Oceniamy piłkarzy Kolejorza. Lider nie zwalnia tempa i w efektownym stylu zdobywa punkty
POMOCNICY
JAKUB KAMIŃSKI 5
Mniej widoczny niż zwykle. Nawet jak przyspieszał w swoim stylu, to brakowało mu pomysłu na finalizację akcji. Oby to nie była zapowiedź spadku formy, bo przecież wszyscy w Poznaniu ubolewaliśmy, że nie dostał powołania do kadry. Zabrakło wykończenia w kluczowych sytuacjach.
JESPER KARLSTROEM 6 (grał do 82. minuty)
Były zalążki kreatywnej gry w wykonaniu Szweda, ale to odtrąbienia pełnego sukcesu jeszcze daleka droga. W rozbijaniu akcji defensywny pomocnik był niezastąpiony.
NIKA KVEKVESKIRI 7 (grał do 73. minuty)
Gruzin wyszedł w wyjściowej jedenastce, co zdaniem wielu było potwierdzeniem tego, że jego akcje stoją coraz wyżej na giełdzie nazwisk u trenera Macieja Skorży. Zainicjowaniem akcji bramkowej spłacił kredyt zaufania, ale nie ustrzegł się też błędów, choć ogólnie imponował swobodą i precyzją rozgrywania piłki. Gol z wolnego z gatunku „palce lizać”.
JOAO AMARAL 7 (grał do 72. minuty)
Przy golu zachował się jak rasowy skrzydłowy. Najpierw pognał jak szalony z piłką, ale niemal natychmiast podniósł głowę, by dostrzec ustawienie kolegów. Wybrał idealnie, czyli świetnym podaniem obsłużył Mikaela Ishaka i tym samym zaliczył piękną asystę. W drugiej połowie nie wykorzystał dogodnej sytuacji, ale i tak rozegrał jedno z lepszych spotkań w barwach Lecha.
MICHAŁ SKÓRAŚ 5 (grał do 73. minuty)
Jeden piękny rajd to trochę za mało dla gracza z takim potencjałem. Gdyby jeszcze tę szarżę zakończył mocnym strzałem, wtedy byśmy mówili, że mógł zostać jednym z bohaterów meczu, a tak możemy napisać, że zaliczył przyzwoity występ, a wykończenie dalej do poprawy.
Zobacz oceny piłkarzy Lecha Poznań za mecz z Lechią Gdańsk ---->
Wokół Bułgarskiej po meczu z Lechią Gdańsk: