Lechia Gdańsk -Jagiellonia. Rywal jest na deskach, ale zechce się podnieść

W 10. serii gier PKO Ekstraklasy białostoczanie zagrają na boisku zawodzącego na całej linii i zamykającego tabelę zespołu z Wybrzeża. O tym, jakie są nastroje w gdańskim obozie najlepiej świadczy wypowiedź trenera Macieja Kalkowskiego po ostatniej porażce 1:2 we Wrocławiu ze Śląskiem.

- W szatni połowa piłkarzy płacze, a połowa nie wie, co ma robić - mówi na konferencji prasowej tymczasowy szkoleniowiec Lechii, który przejął zespół po zwolnionym na początku września Tomaszu Kaczmarku.

Czytaj też: Jagiellonia Białystok. Jesus Imaz, Marc Gual i Israel Puerto, czyli show po hiszpańsku w meczu ze Stalą

Przeciwnicy Jagi wygrali dotąd tylko raz (2:1 w Legnicy z Miedzią), a u siebie w trzech spotkaniach nie zdołali strzelić żadnego gola. Są więc, mówiąc w bokserskim slangu na deskach, ale w każdej chwili mogą się z nich podnieść. Żółto-Czerwoni nie mogą gospodarzom w tym pomóc.

- Lechia zrobi wszystko, by zmienić swe oblicze i czeka nas trudne zadanie - przekonuje Stolarczyk dodając, że po efektownym zwycięstwie 4:0 ze Stalą Mielec jego zespół chce potwierdzić dobrą dyspozycję w kolejnym występie. - Mecz ze Stalą był naszym szóstym spotkaniem bez porażki i chcemy to podtrzymać. Musimy jednak zachować zimną głowę - dorzuca.

Kadra meczowa Jagi na mecz z Lechią będzie podobna, jak w potyczce z mielczanami. Sobotnie starcie w Gdańsku rozpocznie się o godz. 15. Transmisja w stacji Canal + Sport.

PROGRAM 10. KOLEJKI
Piątek: Piast Gliwice - Śląsk Wrocław (godz. 18), Legia Warszawa - Miedź Legnica (20.30).
Sobota: Stal Mielec - Widzew Łódź (12.30), Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok (15), Raków Częstochowa - Radomiak Radom (17.30), Cracovia Kraków - Pogoń Szczecin (20).
Niedziela: Korona Kielce - Górnik Zabrze (12.30), Zagłębie Lubin - Wisła Płock (15), Warta Poznań - Lech Poznań (17.30).