Legendarny trener zostawił politykę. Chce wrócić do świata sportu. Może wystartuje w wyborach na prezesa Polskiego Związku Piłki Ręcznej

Jak się okazuje, Były selekcjoner reprezentacji Polski, Bogdan Wenta zdecydował się odnowić swoją trenerską licencję. Takowa nie jest dożywotnia, nawet za takie osiągnięcia jak dwa medale mistrzostw świata, w 2007 roku srebro, a w 2009 brąz. W 2013 roku Wenta został zwolniony z Vive Kielce (dziś Industria) i postanowił nie przedłużać ważności licencji. Wtedy zajął się politykowaniem. Przez lata był politykiem i nawet prezydentem Kielc. Teraz gdy już nie jest, chciałby wrócić do piłki ręcznej i odnowić licencję.

Po tym, jak w 2013 r. zostałem zwolniony z Vive Kielce, nie przedłużałem licencji i teraz chcę ją odnowić. To nie znaczy jednak, że mam konkretne plany powrotu do zawodu – powiedział Wenta w rozmowie z „Przeglądem Sportowym".

Pojawiają się pogłoski, że Bogdan Wenta chciałby spróbować ubiegać się o stanowisko prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce.

Rozmawiam z wieloma ludźmi z dyscypliny i widzę, jak wiele jest do zrobienia w polskiej piłce ręcznej, której poświęciłem większość życia. Uważam, że dysponuję odpowiednim doświadczeniem, wciąż czuję w sobie ogień do działania i jestem na tyle niezależny finansowo, że nie potrzebuję prezesury dla własnych korzyści. Podczas kursokonferencji chętnie posłucham o najnowszych trendach w piłce ręcznej, ale chcę też spotkać się z ludźmi i przekonać czy ze swoimi pomysłami mogę liczyć na poparcie środowiska – mówił również Wenta.

Jeśli Wenta będzie kandydował w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce, to będzie konkurował ze...swoim legendarnym podopiecznym, czyli ze Sławomirem Szmalem. Szmal jest obecnie wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Ręcznej.