Mecz o Superpuchar Polski 2020 Legia - Cracovia odbył się z dwumiesięcznym opóźnieniem. W pierwotnym terminie (9 sierpnia) odwołano go z powodu podejrzenia zakażenia koronawirusem jednego z członków sztabu medycznego Legii. Przy takim poślizgu prawie 10 minut opóźnienia meczu z powodu pirotechniki odpalonej przez kibiców z Żylety na wyjście piłkarzy nie zrobiło nikomu wielkiej różnicy. Może poza Dariuszem Mioduskim, któremu kibice poświęcili sektorówkę oraz sporo okrzyków. Łagodnie mówiąc, mało pochlebnych. O tej sytuacji pisaliśmy >> TUTAJ <<
Na trybunach było ciekawiej niż na murawie. Kibice Legii mogli się tego spodziewać. Abstrahując od fatalnych występów w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów i Ligi Europy, za które Mioduski nasłuchał się wiele gorzkich słów, Wojskowi od lat są specjalistami od przegrywania meczów o Superpuchar. Ostatni wygrali w 2008 r. Później musieli uznać wyższość rywali aż sześciokrotnie: w 2012 (1:1 i 2:4 w karnych ze Śląskiem), 2014 (2:3 z Zawiszą), 2015, 2016 (odpowiednio 1:3 i 1:4 z Lechem) 2017 i 2018 (1:1, 3:4 w karnych i 2:3).
Sytuacji nie poprawiły też spore osłabienia w składzie. Z powodów zdrowotnych zabrakło m.in. Artura Boruca i Marko Vesovicia. Powołania do reprezentacji dostali m.in. Artur Jędrzejczyk, Michał Karbownik, Filip Mladenović, Walerian Gwilia, Jose Kante i Bartosz Slisz. Z powodu obowiązków selekcjonera kadry U-21 na meczu nie pojawił się też Czesław Michniewicz, którego zastąpił Marek Saganowski. Wśród Pasów nieobecnymi byli Karol Niemczycki (powołany przez... Michniewicza), Sergiu Hanca i Florian Loshaj. W podstawowym składzie Michał Probierz wystawił zaledwie jednego Polaka, Dawida Szymonowicza.
ZOBACZ TEŻ:
- Wymarzona jedenastka Legii. Co za paka!
- Gdzie są dziś bramkarze Legii z ostatnich lat?
- Transfer roku? Olśniewająca rzeczniczka prasowa! [ZDJĘCIA]
- Tomas Pekhart: Polski futbol będzie mi pasował [WYWIAD]
- Snajperzy i niewypały - napastnicy Legii ostatniej dekady
- Co robią legioniści, którzy pięć lat temu rozbijali Celtic?
W Legii od początku zagrało pięciu Polaków, w trakcie pierwszej połowy kontuzji doznał jednak Mateusz Wieteska, którego zmienił Inaki Astiz. Zmiana była zresztą jednym z ciekawszych wydarzeń tej części gry. Żadna ze stron nie stworzyła sobie klarownej sytuacji.
W szatniach musiało paść słynne "kilka męskich słów", bo po przerwie widowisko w końcu się rozkręciło. Przeważała Legia - dobrą sytuację zmarnował Paweł Wszołek, do siatki trafił też Tomas Pekhart, ale jego radość szybko przerwał sędzia, który odgwizdał spalonego. Cracovia z kolei straciła kontuzjowanego Szymonowicza. Zastąpił go Diego Ferraresso, wobec czego Pasy grały w komplecie obcokrajowcami. Nieco ponad kwadrans później na boisku pojawił się jednak Filip Piszczek.
LEGIA CRACOVIA SUPERPUCHAR POLSKI 9.10.2020 OPRAWA ZDJĘCIA KIBICE:
Mimo kilku sytuacji z obu stron nikt nie był w stanie przełamać strzeleckiego impasu. W doliczonym czasie gry Mateusz Cholewiak miał doskonałą pozycję do uderzenia bezpośrednio z rzutu wolnego, ale trafił w mur. Kiepskie widowisko zakończyło się bezbramkowym remisem, a o wyniku musiały rozstrzygnąć rzuty karne.
Te lepiej wykonywała Cracovia (5:4). Decydującą jedenastkę zmarnował Wszołek. Legia przegrała mecz o Superpuchar siódmy raz z rzędu, a z trofeum cieszyli się piłkarze Pasów.
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
- Najseksowniejsze lekkoatletki świata. Kibice je uwielbiają! [ZDJĘCIA]
- Koniec wielkiej miłości? Piękna żona zostawiła Chicharito [ZDJĘCIA]
- Urocza partnerka włoskiego napastnika. Wyleciał przez nią z klubu [ZDJĘCIA]
- Artysta futbolu. Kompilacja genialnych akcji Lewego [WIDEO]
- Mistrz Europy o Lewandowskim: To najlepszy napastnik świata
- Najbogatsze kluby piłkarskie na świecie [TOP 15]
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?