1. Legia zrobiła swoje
Przed meczem z Wisła Kraków można było się spodziewać, że piłkarze Alaksandara Vukovicia powinni poradzić sobie z Białą Gwiazdą. Wisła to jedna z najsłabiej grających drużyn na wyjeździe w tym sezonie. Na boisku trzeba jednak było potwierdzić swoją przewagę, co w starciach z teoretycznie słabszym rywalem nie zawsze jest takie proste. Legia stanęła jednak na wysokości zadania.
2. Przełamanie Kante
Trzy gole w meczu z Wisłą Kraków były pierwszymi trafieniami Jose Kante w tym sezonie. Napastnik Legii dostał szansę gry w pierwszym składzie i w pełni ją wykorzystał. To jego pierwszy hat-trick w karierze.
3. Novikovas zaczyna strzelać
W ostatnich miesiącach Litwin Arvydas Novikovas był jednym z najbardziej krytykowanych piłkarzy wicemistrzów Polski. Dopiero w meczu z Lechem się przełamał. W niedzielę były piłkarz Jagiellonii Białystok znów trafił do siatki i potwierdził, że jest coraz w lepszej dyspozycji. W końcówce zaliczył jeszcze asystę przy golu Pawła Wszołka.
4. Wszołek przywitał się z kibicami
Po jego transferze wielu kibiców Legii było niezadowolonych. Wszołek to piłkarz, który grał przecież w barwach lokalnego rywala Legii - Polonii. Piłkarskiej jakości odmówić mu jednak nie można. W spotkaniu z Wisłą strzelił swojego premierowego gola dla Legii, przypieczętowując pewną wygraną stołecznego zespołu.
5. Gvilia wreszcie ma konkurencje
Kontuzja Waleriana Gvilii sprawiła, że w pierwszym składzie coraz lepiej zaczął poczynać sobie Domagoj Antolić. W meczu z Wisłą Chorwat potwierdził, że jest w świetnej formie i może być prawdziwym liderem drugiej linii - nie tylko pod nieobecność Gruzina.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?