- Dzisiaj podjąłem decyzję, że trener Sa Pinto nie będzie dalej trenerem Legii. To jest fakt. Natomiast toczą się jeszcze rozmowy w sprawie szczegółów rozwiązania współpracy - zaznaczył właściciel i prezes stołecznego zespołu. - Aleksandar Vuković jest dla mnie naturalnym kandydatem na tymczasowego trenera. Obecnie przebywa na egzaminach z kursu UEFA Pro. Życzę mu powodzenia.
- Dla nas najważniejsze są trofea. W momencie kiedy zrozumieliśmy, że szanse się na to zmniejszają albo są małe, to postanowiliśmy coś zmienić. I to jest główny powód zwolnienia Sa Pinto - wyjaśnił Mioduski. - Nasze rozstanie odbyło się po normalnej rozmowie - zaznaczył.
Według Mioduskiego jesień za kadencji Sa Pinto wyglądała dobrze. Prezes Legii pochwalił Portugalczyka m.in. za wprowadzenie dyscypliny. Nie spodobała mu się natomiast jego komunikacja z mediami i otoczeniem.
- Znając charakter Sa Pinto, podjęliśmy ryzyko z jego zatrudnieniem. Zauważmy, że dzisiaj nie mamy problemów z przygotowaniem fizycznym i podejściem piłkarzy. A w tamtym momencie potrzebowaliśmy właśnie kogoś takiego, kto te kłopoty rozwiąże.
- Zawsze się śmieję, kiedy ktoś mówi, że zmiana trenera równa się braku strategii. Właśnie posiadamy strategię i cele! Chcemy sięgać po trofea, a przy tym stawać się drużyną opartą na wychowankach i młodych zawodników - podkreślił Dariusz Mioduski.
Ricardo Sa Pinto pracował w Legii od połowy sierpnia. Według Dariusza Mioduskiego jego odprawa nie okaże się wcale wysoka i będzie zdecydowanie niższa od tej, którą zgarnął rekordzista, Besnik Hasi.
Źródło: własne/sport.pl
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
WAGs polskiej Ekstraklasy. Piękne dziewczyny piłkarzy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?