Legia Warszawa - WKS Śląsk Wrocław 71:98. Trójkolorowi bez problemów uciszają warszawskie Koło

Rafał Hydzik
14.12.2019 wroclawwks slask wroclaw kontra polski cukier torun kosz koszykowka hala orbita slask przegral 89 do 108 gazeta wroclawskatomasz holod / polska press
14.12.2019 wroclawwks slask wroclaw kontra polski cukier torun kosz koszykowka hala orbita slask przegral 89 do 108 gazeta wroclawskatomasz holod / polska press Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
W 13. kolejce Energa Basket Ligi WKS Śląsk Wrocław pokonał Legię Warszawa 98:71. Zawodnicy Olivera Vidina potwierdzili tym samym wysoką dyspozycję w meczach wyjazdowych - mają już w takich spotkaniach 4 zwycięstwa.

- Przede wszystkim wymagam większego zaangażowania w obronie. Musimy dziś zatrzymać kluczowych zawodników Legii - przed meczem zadeklarował Oliver Vidin. Ani jedno z tych słów nie zostało rzucone na wiatr - jego podopieczni w całym meczu bardzo mocno trzymali szyki defensywne. Michał Michalak (śr 20,2 pkt), Filip Matczak (śr 14,2 pkt) i Kahill Dukes, nowy nabytek stołecznego klubu - to tę trójkę miał na myśli Serb. O ile najskuteczniejszy Michalak w pierwszych dwóch kwartach trafił aż 16 punktów, w drugiej połowie Trójkolorowi go rozpracowali i pozwolili mu rzucić zaledwie 4 oczka w 20 minut. Matczak z kolei doszedł do zaledwie dwóch rzutów, a Dukes - wręcz przeciwnie, rzucał z każdej, nawet niezupełnie nieprzygotowanej pozycji, budując frustrację we własnym zespole.

Przede wszystkim WKS doskonale zabezpieczył strefę podkoszową, wyrzucając legionistów na dystans. Za dwa punkty gospodarze oddali o 9 rzutów mniej od Śląska, ze znacznie niższą skutecznością. 41 zbiórek, w tym 28 na własnej tablicy, a przy tym wymuszenie na Legii aż 25 strat - aż trudno było uwierzyć, że w zielonych koszulkach grała jedna z najgorzej dotąd broniących drużyn Energa Basket Ligi.

Jedynym punktem zawahania podopiecznych Vidina była druga kwarta, kiedy to przebudził się Michalak. Wówczas 18-punktowa przewaga stopniała do zera. Legia nie była w stanie jednak ustabilizować rytmu gry, co kosztowało ich kolejne odwrócenie szali - Trójkolorowi odpowiedzieli 10-punktową serią (trójki Gibsona i Gabińskiego) i do końca meczu nie pozwolili się do siebie zbliżyć.

Czwarta kwarta to już czysty popis Śląska. Akcje 2+1, efektowne wsady, celne rzuty z dystansu, a w obronie nadal skała - kwarta zakończyła się wynikiem 25:7 dla gości, którzy w całym meczu pokazywali, że w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła są kilkakrotnie lepsi od swoich przeciwników. Znakomity mecz rozegrał Aleksander Dziewa, autor 22 punktów i co ciekawe, zaledwie jednej zbiórki. 23-latek rzucał jednak tak celnie (76 proc. z gry), że właściwie nie musiał szukać punktów drugiej szansy. Strzelanie w statystykach rozłożyło się bardzo równomiernie - identyczne liczby zanotowali Michael Humphrey i Mathieu Wojciechowski (12 pkt i 6 zb), po 11 oczek dorzucili Devoe Joseph i Danny Gibson, a 7 punktów i tyle samo asyst rozdał Kamil Łączyński.

Coraz poważniej w kontekście Śląska można mówić o fazie play-off, bowiem Trójkolorowi zaczynają pukać do górnej ósemki. Z całą pewnością jednak zrobili stanowczy krok w kierunku przeciwnym do strefy spadkowej - do Legii (2 zwycięstwa) i Polpharmy Starogard Gdański (1 zwycięstwo) już zdecydowanie dalej niż bliżej.

Legia Warszawa - WKS Śląsk Wrocław 71:98 (17:28, 24:21, 23:24, 7:25)
Legia: Michalak 20, Dukes 18, Pinder 14, Milovanović 8, Matczak 4, Nizioł 3, Sączewski 3, Kuźkow 1, Sadowski 0, Linowski 0, Nowerski 0, Belemene 0.
Śląsk: Dziewa 22, Humphrey 12, Wojciechowski 12, Joseph 11, Gibson 11, Gabiński 9, Łączyński 7, Musiał 5, Chrabascz 3, Kulon 3, Dorn 3, Żeleźniak 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Legia Warszawa - WKS Śląsk Wrocław 71:98. Trójkolorowi bez problemów uciszają warszawskie Koło - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24