Przemysław Małecki w styczniu skończył 38 lat. Pochodzi z Poznania. Jako piłkarz grał w niższych ligach dla Warty Poznań, Sparty Oborniki, Polonii Nowy Tomyśl czy Błękitnych Wronki. Po trzydziestce postanowił poświęcić się pracy szkoleniowej. Na własny rachunek pracował choćby jako trener reprezentacji U-17 (rocznik 2002). Jego podopiecznymi byli Kacper Kozłowski, Jakub Kamiński, Filip Marchwiński czy wreszcie Nicola Zalewski.
Z kadry Małecki odszedł w kwietniu 2019 roku. Długo nie był bezrobotnym, bo w czerwcu dołączył do sztabu rezerw Lecha Poznań w drugiej lidze. Przez ponad rok pełnił rolę asystenta Rafała Ulatowskiego. W przeszłości Małecki działał również z sukcesami w Akademii Lecha jako trener juniorów młodszych, w Miedzi Legnica, Zagłębia Lubin oraz reprezentacji województwa wielkopolskiego.
Do Legii Małecki przeszedł na prośbę Michniewicza - we wrześniu 2020 roku. "Głos Wielkopolski" donosił, że przy Łazienkowskiej otrzymał 3,5 razy wyższą pensję niż w Lechu.
Małecki już wcześniej miał okazję pracować z Michniewiczem w reprezentacji U-21 - jako jeden z asystentów. Był odpowiedzialny za analizę gry przeciwnika.
Co ciekawe, na czas dyskwalifikacji Michniewicza to właśnie Małecki poprowadził Legię w dwóch meczach poprzedniego sezonu. Pod jego wodzą drużyna pokonała 1:0 Lechię Gdańsk oraz Piasta Gliwice.
- Pracując poza strukturami Lecha zawsze spotykałem się z twierdzeniem, że jestem z Lecha, że jestem przedstawicielem jego myśli, filozofii. To mi nie przeszkadzało. Jestem z tego dumny - mówił Małecki dla LechTV we wrześniu 2019.
EKSTRAKLASA w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?