Lekkoatletyczny Mityng Gwiazd. To było prawdziwe święto tej dyscypliny sportu w Radomiu

Martin Nowak
Martin Nowak
Piotr Małachowski był jedną z gwiazd niedzielnego mityngu w Radomiu. Po swoim występie chętnie rozdawał autografy kibicom. Zawodnik cieszył się, że może wystąpić przed własną publicznością i podkreślał, że takich zawodów jak te w Radomiu, brakuje w kraju.
Piotr Małachowski był jedną z gwiazd niedzielnego mityngu w Radomiu. Po swoim występie chętnie rozdawał autografy kibicom. Zawodnik cieszył się, że może wystąpić przed własną publicznością i podkreślał, że takich zawodów jak te w Radomiu, brakuje w kraju. Michał Nowak
Świetni zawodnicy, wielu kibiców na trybunach i świetna pogoda. Lekkoatletyczny Mityng Gwiazd, który odbył się w niedzielę, 4 czerwca, na stadionie przy ulicy Narutowicza 9 w Radomiu, na pewno można zaliczyć do udanych. - Takich mityngów w Polsce brakuje - mówił Piotr Małachowski, czołowy polski dyskobol, medalista igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata czy Europy.

Wspomniany Małachowski był jedną z twarzy Lekkoatletycznego Mityngu Gwiazd, który w niedzielę odbył się w Radomiu. Podkreśla, że zawsze cieszy się, kiedy ma możliwość zaprezentowania się przed polską publicznością. Docenił nie tylko radomski obiekt, ale też kibiców.

GALERIA ZDJĘĆ Z LEKKOATLETYCZNEGO MITYNGU GWIAZD - TUTAJ

- Cieszę się, że w Radomiu ludzie znają się na lekkiej atletyce. Macie nie tylko świetne drużyny w sportach zespołowych. Widać, że Radom żyje sportem i to jest bardzo fajne. Przede wszystkim cieszę się, że mogę zaprezentować się w kraju jako zawodnik, bo takich zawodów w Polsce brakuje - zaznaczył Piotr Małachowski.

Rzeczywiście, frekwencja na trybunach stadionu przy ulicy Narutowicza 9 była bardzo dobra, a kibice żywo reagowali na wydarzenia, które miały miejsce na bieżni czy rzutniach. Pochwał ze strony innych lekkoatletów także nie brakowało.

- Przede wszystkim bardzo dopisali kibice, którzy fajnie dopingowali - powiedziała Kamila Lićwinko, która w skoku wzwyż atakowała 200 centymetrów, jednak bez powodzenia. Zawody ukończyła z wynikiem 196.

- Jestem zadowolona z tego startu, dołożyłam jeden centymetr do rekordu sezonu. Wiatr utrudnił mi nieco skakanie. Szkoda tych skoków na dwa metry, bo już poniosły mnie nieco emocje - dodała.

Za jej plecami, na drugim miejscu, uplasowała się reprezentantka gospodarzy, Aneta Rydz, która zakończyła zmagania na stadionie przy ulicy Narutowicza 9 w Radomiu z wynikiem 180 centymetrów.

- W tym sezonie skoczyłam już 187 centymetrów, tym razem jednak nie było tak dobrze, ale dobrze skakało mi się w Radomiu - stwierdziła zawodniczka RLTL ZTE Radom.

Dopisali także inni zawodnicy gospodarzy. W biegu na 400 metrów przez płotki mężczyzn drugą lokatę zajął Jakub Smoliński z czasem 50.97. Lepszy był tylko Robert Bryliński z OŚ AZS Poznań (50.60). Na dystansie 1500 metrów na najniższym stopniu podium stanął natomiast Mateusz Dębski (3.50.47), który stracił do zwycięzcy, Grzegorza Kunca (KS AZS AWF Kraków), nieco ponad dwie sekundy. W biegu na 800 metrów czwarty był Patryk Kozłowski, który wynikiem 1:49:46 minimum na Halowe Mistrzostwa Europy juniorów.

W Radomiu nie brakowało innych gwiazd, poza wspomnianymi Małachowskim i Lićwinko. Świetną obsadę miał bieg na 800 metrów, który przy głośnym dopingu wygrała Joanna Jóźwik (2:01.53) przed Sofią Ennaoui. Różnica pomiędzy tymi zawodniczkami wynosiła zaledwie jedną setną sekundy! Wśród panów na tym dystansie zwyciężył Adam Kszczot (1.47.30).

W dwóch konkurencjach startował Konrad Bukowiecki. Tegoroczny halowy mistrz Europy w pchnięciu kulą wystartował także w rzucie dyskiem. Niespodziewanie, w swojej koronnej konkurencji musiał uznać wyższość Michała Haratyka. W rzucie dyskiem był natomiast trzeci.

W biegu na 100 metrów miała pobiec Ewa Swoboda, ale ze względu na uraz odniesiony w Bydgoszczy parę dni wcześniej, ostatecznie nie wystartowała.

- W Radomiu jest piękny obiekt i tylko trzeba go zapełniać kibicami i gwiazdami. Mam nadzieje, że to dopiero początek rozwoju tego mityngu w Radomiu - zaznaczył Tomasz Majewski, były znakomity lekkoatleta specjalizujący się w pchnięciu kulą, a obecnie prezes Warszawsko-Mazowieckiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki i wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Takie wydarzenie jak Lekkoatletyczny Mityng Gwiazd to świetna promocja miasta, ale też dyscypliny sportu.

- Radom to miasto wielkich pozytywnych sportowych emocji. emocji. Mamy doskonałe drużyny koszykarskie i siatkarskie. Piłkarze zrobili duży krok, żeby grać w pierwszej lidze, ale nie zapominamy także o dyscyplinach indywidualnych i tutaj lekkoatletyka, Królowa Sportu, świetnie wpisuje się w naszą strategię. Mamy ładny stadion lekkoatletyczny, na którym możemy gościć gwiazdy światowego sportu. Był to pierwszy mityng z prawdziwymi gwiazdami, w którym wzięli udział medaliści mistrzostw świata, Europy czy igrzysk olimpijskich. Kibice dopisali i świetnie dopingowali sportowców. Pokazaliśmy, że mamy świetną publiczność, która potrafi czerpać radość ze zmagań tych prawdziwych gladiatorów - cieszył się Radosław Witkowski, prezydent Radomia.

Zadowolony z organizacji zmagań był także Zygmunt Malinowski, prezes Radomskiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki.

- Była piękna pogoda, świetni zawodnicy, dopisali także kibice. To pierwsza tak duża impreza, o takim zasięgu, z udziałem tak renomowanych zawodników w naszym mieście. Ponadto nasi zawodnicy z Radomia również zaprezentowali się udanie - zaznaczył Zygmunt Malinowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lekkoatletyczny Mityng Gwiazd. To było prawdziwe święto tej dyscypliny sportu w Radomiu - Echo Dnia Radomskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24