Lewandowski wypychany przez prezesa Barcelony i swojego agenta do Arabii Saudyjskiej, aby zrobić w „Blaugranie” miejsce dla Messiego

Zainteresowanie Lewandowskim przez Saudyjczyków jest kolejnym wątkiem spekulacji po Argentyńczyku Lionelu Messim i Francuzie Karimie Benzemie oraz innych światowych gwiazdy, które miałyby zasilić kluby Saudi Pro League, po Portugalczyku Cristiano Ronaldo, gwieździe Al-Nasr Rijad.

„Sky Sport Germany” zasygnalizował zainteresowanie klubu saudyjskiego Lewandowskim, natomiast kataloński dziennik sportowy „El Mundo Deportivo” doniósł, że ​​odejście polskiego napastnika do Królestwa Saudów „zapewni Messiemu miejsce w Barcelonie, ekonomicznie i sportowo”.

W swoim pierwszym sezonie występów w Barcelonie Lewandowski zdobył mistrzostwo Hiszpanii i tytuł „pichichi”, czyli najlepszego strzelca sezonu LaLiga (zdobył 23 bramki).

​​Niedawna wizyta agenta „Lewego” Piniego Zahaviego w Arabii Saudyjskiej w towarzystwie prezesa Barcelony, Joana Laporty i ich spotkanie z prezesem Saudyjskiego Związku Piłkarskiego miała wesprzeć transfer polskiego napastnika do ligi saudyjskiej.

Kataloński dziennik „Sport” poinformował, że Lewandowski zaaprobował zasadność dążenia Saudyjczyków do sprowadzenia Polaka. Ale zaznaczył, że ​​mimo astronomicznej oferty „Lewy” wyklucza pomysł opuszczenia Barcelony i nie ma zamiaru opuszczać „Dumy Katalonii”, z którą wiąże go kontrakt do 2025 roku.

Dodano, że ​​Barcelona nie zamierza rezygnować z zawodnika, zdając sobie sprawę, że Katalończycy chcą sprowadzić drugiego napastnika, aby dać Lewandowskiemu więcej odpoczynku w przyszłym sezonie.

„El Mundo Deportivo” podsumował swój raport, że opcja przeprowadzki do Arabii Saudyjskiej jest wykluczona dla Lewandowskiego, który uwielbia mieszkać z rodziną w Hiszpanii.