Lewis Hamilton wśród siedmiu kierowców Formuły 1, których przyszłość po 2023 roku nie jest pewna

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Hasan Bratic/SIPA/SIPA/East News
Aż siedmiu z 20 kierowców, którzy mają wystartować w stawce w sezonie 2023, ma kontrakty, które wygasają z końcem przyszłego roku, co oznacza, że w Formule 1 może dojść do wielu nagłych przetasowań.

Lewis Hamilton jest jednym z siedmiu kierowców w stawce Formuły 1, których obecne kontrakty wygasają w ciągu najbliższych 12 miesięcy.

Fani F1 muszą być przygotowani na potencjalną serię ruchów kierowców w nadchodzącym roku. Niektóre nowe umowy podpisane w ostatnim czasie są tylko krótkoterminowe natomiast inne podpisane lata temu zbliżają się do końca.

Jednym z nich jest Hamilton, który początkowo wydawał się rozważać przejście na emeryturę pod koniec sezonu 2023. Od jakiegoś czasu wydaje się to mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę jego niedawną obietnicę podpisania nowej umowy z Mercedesem, aby spróbować zatrzymać go w F1 nawet po jego 40. urodzinach.

Prześledźmy listę tych, których obecne umowy wygasają z końcem sezonu 2023 - i, jak można ocenić szanse na przedłużenie ich umów.

Lewis Hamilton – Mercedes

Przyszłość Brytyjczyka prawdopodobnie zostanie ustalona w najbliższych tygodniach. Oczekuje się, że nowy kontrakt z Mercedesem będzie czymś więcej niż formalnością, biorąc pod uwagę, że zarówno kierowca, jak i zespół publicznie oświadczyli, że zamierzają zawrzeć nową umowę.

Pomimo trudnego sezonu dla Mercedesa w 2022 roku, Hamilton ma nadzieję - a może nawet oczekiwać - powrotu do walki o tytuł w przyszłym sezonie. To, jak długo zdecyduje się ścigać w F1, najprawdopodobniej będzie zależało od tego, jak mocny będzie jego zespół w nadchodzących latach.

Nico Hulkenberg – Haas

Jedną z większych niespodzianek tegorocznego sezonu był powrót Niemca do stawki F1. Bez stałego miejsca w stawce od 2019 roku wydawało się, że czas Hulkenberga w królowej motosportu dobiegł końca – ale jego doświadczenie i chęć powrotu na pole startowe sprawiły, że stał się atrakcyjnym pracownikiem Haasa.

Kevin Magnussen – Haas

Najbardziej nieoczekiwaną zmianą na polu startowym na sezon 2022 był powrót Magnussena do jego starego zespołu, zaledwie kilka tygodni przed rozpoczęciem sezonu. Po krótkim czasie, aby zastąpić usuniętego Nikitę Mazepina, Duńczyk natychmiast zajął doskonałe piąte miejsce w swoim ponownym debiucie w Haas-ie.

Zespół nie był w stanie utrzymać kondycji ze świetnego początku, ale nadal miał znacznie lepszy sezon w porównaniu do poprzednich dwóch. Magnussen zdobył lwią część punktów, a także zapewnił Haasowi pierwsze w historii pole position w F1 w Brazylii. Musi tylko utrzymać formę z 2022 roku w przyszłym roku, aby przedłużenie kontraktu było całkiem prawdopodobne.

Logan Sargeant – Williams

Ostatni debiutant F1 stoi przed trudnym zadaniem w 2023 roku. Oczekiwania będą wysokie, biorąc pod uwagę, że jest pierwszym Amerykaninem, który zasiadł za kierownicą w wyścigu od 15 lat - w erze, w której w USA odbywają się teraz trzy wyścigi w sezonie po ogromnym wzroście popularności tego sportu za oceanem.

Ponadto stoi przed wyzwaniem ścigając się dla Williamsa, który był najgorszy w tym roku - i który obecnie nie ma szefa zespołu po niespodziewanym odejściu Josta Capito.

Yuki Tsunoda - AlphaTauri

Japoński kierowca przyznał, że był zaskoczony drugim sezonem w F1, po popełnieniu wielu błędów w swojej debiutanckiej kampanii. Może więc być jeszcze bardziej zszokowany, że w 2023 r. otrzymał trzecią szansę, mimo że w tym roku wciąż nie zbawił formułowowego świata.

Tak więc rok 2023 będzie najprawdopodobniej przełomowy dla kariery Tsunody w F1. Red Bull jest bezwzględny, kiedy musi być i ma w odwodzie wielu młodszych kierowców, którzy będą się starać o miejsce w AlphaTauri, jeśli ten nie zrobi wystarczająco dużo, aby udowodnić, dlaczego powinni go zatrzymać.

Nyck de Vries - AlphaTauri

AlphaTauri nie ma nic ustalonego na dłuższą metę, jeśli chodzi o ich kierowców. De Vries zdobył miejsce na sezon 2023 po znakomitym debiucie, gdy zastąpił Albona na torze Monza w tym roku - bez tego niespodziewanego występu Williamsa mógłby nigdy nie dotrzeć do F1, mimo że jest mistrzem F2 z 2019 roku. Teraz ma okazję zwłaszcza, że team AlphaTauri dał jasno do zrozumienia, że żaden z ich kierowców nie będzie numerem jeden, dopóki tego nie udowodni, więc oprócz tego, że jest jego kolegą zespołowym, Tsunoda może być również największym rywalem Holendra, jeśli chodzi o zapewnienie sobie miejsca na 2024 rok i ewentualnie kolejne.

Zhou Guanyu – Alfa Romeo

Jedyny debiutant w F1 w 2022 roku nie zdobył wielu punktów, ale jego szanse zostały ograniczone przez litanię problemów z niezawodnością, na które cierpiała Alfa Romeo, szczególnie z jednostkami napędowymi dostarczanymi przez Ferrari. Ogólnie rzecz biorąc, trudno było ocenić, jak dobrze poradził sobie Zhou.

To wystarczająco dobra wymówka na debiutancki rok, ale drugi sezon to ten, w którym zawodnik musi zacząć zaznaczać swoją markę. Pierwsza w historii chińska gwiazda F1 będzie wiedziała, że musi poprawić swoją dyspozycję, jeśli jego kariera w sporcie ma być długoterminowa - zwłaszcza, że Audi prawdopodobnie dokona pewnych zmian, gdy Sauber stanie się ich zespołem fabrycznym od 2026 roku.

Kontrakty kierowców F1 po 2023 roku:

Red Bull

Max Verstappen: 2028
Sergio Perez: 2024

Ferrari

Charles Leclerc: 2024
Carlos Sainz: 2024

Mercedes

George Russell: Długoterminowy kontrakt o niepotwierdzonej długości podpisany na początku sezonu 2022.

AlphaTauri

Pierre Gasly: 2024 z opcją na 2025
Esteban Ocon: 2024

McLaren

Lando Norris: 2025
Oscar Piastri: 2024

Aston Martin

Fernando Alonso: 2024
Lance Stroll: Rozmowy w toku

Alfa Romeo

Valtteri Bottas: 2024

Williams

Alex Albon: Kontrakt na sezon 2023 i później...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24