Koreańczyk przejechał przez 12 krajów, w tym również Polskę, po czym pod koniec stycznia dotarł do miasta Beatlesów. Starał się kupić bilet na spotkanie z Chelsea, ale niestety bezskutecznie, przez co musiał zadowolić się oglądaniem hitowego starcia w miejscowym pubie.
Historia ma jednak szczęśliwe zakończenie. Wieść o fanie z dalekiej Azji dotarła do władz klubu, a te zaprosiły Lee na kolejne domowe spotkanie, które „The Reds” rozegrają 11 lutego z Tottenhamem.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?