Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi drużynami, które odbyło się w ubiegłym tygodniu, Ukraińcy przegrali 1:2. Mecz był szczególnym wydarzeniem dla 77-letniego trenera Dynama Mircei Lucescu, gdyż poprowadził drużynę w europejskich pucharach po raz 250. Tym samym Rumun zrównał się z Francuzem Arsenem Wengerem, a w czwartek w Krakowie rozpocznie pościg za liderującym w tej klasyfikacji Sir Aleksem Fergusonem (269 meczów).
Lucescu żałował, że jubileusz zakończył się porażką, a jego rozczarowanie było tym większe, że jego zespół rozegrał naprawdę dobre spotkanie.
- To była bardzo gorzka przegrana – powiedział na konferencji prasowej. - Dobrze zaczęliśmy, demonstrowaliśmy umiejętności i szybkość, ale pod koniec gry nie byliśmy wystarczająco skoncentrowani, tak jak w poprzednich meczach przeciwko Fenerbahce i AEK Larnaka. Spróbujemy to zmienić. Rennais to bardzo dobry, dynamiczny i szybko grający zespół. Świetnie radził sobie w przechwytach piłki.
Rumun słynie z tego, że nie owija w bawełnę i potrafi publicznie skrytykować swoich piłkarzy. Tak też było we Francji, gdzie mocno dostało się Denysowi Popowowi. Pytany, dlaczego ściągnął podstawowego stopera w trakcie meczu, odpowiedział: - Popow popełnił błędy, które są nie do przyjęcia dla profesjonalnego gracza. Trzy razy próbował podawać do Sydorczuka w momencie, kiedy Serhij był kryty przez rywali. W ten sposób traciliśmy piłkę, a Rennais przechodziło do niebezpiecznych kontrataków.
W pierwszym meczu w roli środkowego napastnika wystawił Artema Besedina, gdyż, jak wyjaśnił, liczył że mierzący 185 cm piłkarz będzie sobie radził z silnymi stoperami Rennais – Joe Rodonem i Arthurem Theate. Ocena, jaką mu Lucescu wystawił („wykonał dobrą robotę”) wskazuje, że podobne rozwiązanie może zastosować w Krakowie.
Trener kijowian nie chciał obiecywać zwycięstwa w rewanżu, zastrzegając, że zespół jest zmęczony ciągłymi podróżami pomiędzy Lwowem, gdzie rozgrywa mecze ligowe, Krakowem i miastami w Europie przez co nie może się odpowiednio przygotować. - Zrobimy jednak co w naszej mocy, aby odnieść sukces - dodał.
Dynamo przyjechało ze Lwowa do Krakowa już w poniedziałek. Z drużyną zjawił się Denys Bojko, bramkarz kontuzjowany w niedzielnym meczu ligi ukraińskiej z Ruchem Lwów (3:0), po czym udał się na dodatkowe badania do Barcelony. W związku z tym do kadry został dokooptowany golkiper młodzieżowej drużyny Jurij Awramenko.
Sędzią meczu w Krakowie będzie 36-letni Holender tureckiego pochodzenia Serdar Gözübüyükk. W tabeli grupy B Ligi Europy Fenerbahce i Rennais mają po trzech meczach 7 punktów, AEK Larnaka 3, a Dynamo 0.
Bilety można nabywać poprzez portal Cracovii w tym miejscu.
Ukraina walczy o MŚ 2030
W czasie gdy Dynamo grało we Francji pojawiła się informacja o dołączeniu Ukrainy do wspólnego kandydatury Hiszpanii i Portugalii w staraniach o organizację mundialu 2030. Mircea Lucescu jest za.
- To świetna decyzja. Mistrzostwa świata to rodzaj imprezy, która może pomóc Ukrainie zdobyć popularność na całym świecie. Tym bardziej, że ten kraj ma obiekty, całkiem niedawno zostały tam zbudowane cztery duże stadiony – stwierdził Rumun.
Pomiędzy pierwszym i drugim meczem Dynama pod koniec września na stadionie Cracovii wystąpiła reprezentacja Ukrainy. W ostatnim meczu Ligi Narodów zremisowała bezbramkowo ze Szkocją, tracąc szansę na awans do elity. Ukraina nie wystąpi też na mundialu w Katarze.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
