Valencia, która zgromadziła dotąd o dwa punkty więcej od Realu, zgodnie z przewidywaniami postawiła twarde warunki. W drugiej połowie zlapała na chwilę kontakt dzięki trafieniu Santiego Miny. Emocje zakończył jednak Marcelo, który przeprowadził akcję na lewym boku z Marco Asensio. Tak padła bramka na 3:1.
Real tak naprawdę wygrał mecz dzięki zaliczce z pierwszej odsłony. Wtedy do siatki dwukrotnie z rzutu karnego trafił Cristiano Ronaldo. Kibice Valencii mieli pretensje do sędziego o odgwizdanie przewinień Rodrigo Montoyi. Telewizyjne powtórki wykazały jednak, że obie decyzje były zasadne.
W 89 minucie wynik na 4:1 ustalił Toni Kroos. Niemiec po odegraniu uderzył precyzyjnie, po koźle, przy lewym słupku. Czyli w swoim stylu.
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
TOP 10 piłkarzy, którzy nie grają dla ojczyzny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?