Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych. Andreas Wolff: To był mój pierwszy naprawdę dobry mecz w Lidze Mistrzów w tym sezonie [VIDEO]

kielcehandball.pl, PK
Andreas Wolff był jednym z bohaterów meczu w Barcelonie.
Andreas Wolff był jednym z bohaterów meczu w Barcelonie. Patryk Ptak/kielcehandball.pl
- Czuję się bardzo szczęśliwy. Wygraliśmy i to był pierwszy mecz w Lidze Mistrzów w tym sezonie, w którym naprawdę dobrze zagrałem - mówił Andreas Wolff, bramkarz piłkarzy ręcznych Łomża Vive Kielce, po czwartkowej wygranej 32:30 w meczu Ligi Mistrzów w Barcelonie. Cała wypowiedź Andiego w materiale wideo.

ZOBACZ WYPOWIEDŹ ANDREASA WOLFFA PO MECZU W BARCELONIE

- Nie mogę wyobrazić sobie lepszego scenariusza dla mnie niż podwójna interwencja w decydującym momencie meczu! Arczi i Arek też dali czadu w końcówce, to było niesamowicie szalone spotkanie! Gdy udawało nam się odskoczyć na przewagę czterech bramek, Barcelona walczyła dalej i zbliżała się do nas. Jestem bardzo dumny z chłopaków, z tego, że zachowaliśmy zimną krew w toku tego spotkania i z tego, że wygraliśmy. Jesteśmy drużyną, która wygrała tutaj pierwszy raz od 2015 roku, kiedy to również my, a raczej Kielce, bo jeszcze bez mojego udziału, pokonaliśmy Barcę. To niesamowite! Czuję się bardzo szczęśliwy. Wygraliśmy i to był pierwszy mecz w Lidze Mistrzów w tym sezonie, w którym naprawdę dobrze zagrałem. Grałem 60 minut i to dla mnie kolejny krok do przodu. Muszę zrobić jeszcze dwa, trzy kolejne, byśmy mogli myśleć o wygraniu tych rozgrywek. Moja obrona funkcjonowała dzisiaj świetnie, a nasz atak jak zwykle był jednym z najlepszych na świecie. Bardzo się cieszę, że udało nam się wygrać z Barcą w jej domu. Gdy mieliśmy już tylko przewagę jednej bramki, to albo udawało mi się odnotować interwencję, albo obrona przechwytywała piłkę, albo zdobywaliśmy bramkę. W ciągu ostatnich dziesięciu minut zdobyliśmy wiele goli, Barca była blisko, ale skończyło się szczęśliwie dla nas. Za tydzień mamy rewanż u nas. Jesteśmy pierwsi w grupie, ale dalej musimy walczyć o to, by utrzymać to miejsce. Czułem, jakbyśmy mieli tu więcej kibiców, niż gospodarze. Miałem wrażenie, że gramy w domu! Nie mogę się już doczekać rewanżu za tydzień, w naszej hali na pewno będzie spektakularnie - mówił Andreas Wolff.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24