Liga Mistrzów. Szarża przez całe boisko zapewniła Borussii wygraną z Chelsea. Rękoczyny w końcówce meczu. Rezerwowy zaatakował gracza BVB

Jakub Maj
Jakub Maj
PAP/EPA/Friedemann Vogel
Borussia Dortmund okazała się lepsza od Chelsea w pierwszym meczu 1/8 finału. Tempo spotkania było bardzo wysokie - obie ekipy oddały łącznie aż 35 strzałów. Decydującą bramkę strzelił Karim Adeyemi, który popisał się przepięknym indywidulanym rajdem. Czy milionowe transfery angielskiego klubu poszły na marne?

Borussia Dortmund - Chelsea 1:0 (0:0)

Tempo tego spotkania od samego początku było bardzo wysokie. Piłkarze obydwu drużyn regularnie przeprowadzali groźne akcje ofensywne. W 18. minucie Marus Wolf przedarł się prawą stroną i znalazł się w "szesnastce" Chelsea. Jego strzał został zablokowany w ostatniej chwili. Pierwszy poważny sygnał alarmowy dla ekipy gości.

Borussia cały atakowała. W 27. minucie Julian Brandt wrzucił wyższy bieg w środku pola, zostawiając w blokach rywali. Podał na prawą stronę pola karnego do Sebastiana Hallera, który uderzył minimalnie obok prawego słupka! Piłka jeszcze musnęła boczną siatkę. Chelsea szybko spróbowała odpowiedzieć. Trzy minuty później Joao Felix odebrał dokładne podanie w polu karnym. Uderzył bez przyjęcia minimalnie nad poprzeczką!

Kilka minut przed przerwą obserwowaliśmy jedną z najlepszych akcji meczu. Joao Felix poradził sobie przed "szesnastką" z dwoma rywalami, wpadł z piłką w pole karne, po czym huknął w poprzeczkę. Borussia miała jeszcze swoją okazję do zdobycia gola przed przerwą. Julian Brandt przedarł się prawą stroną, by w stylu Łukasza Piszczka zagrać płasko przed pole karne. Stamtąd na strzał zdecydował się Marius Wolf i o centymetry pomylił się, posyłając piłkę obok dalszego słupka!

W 63. minucie Borussia wyszła na prowadzenie. Gola strzelił najszybszy zawodnik Bundesligi - Karim Adeyemi. Niemiec w obecnym sezonie ligi niemieckiej osiągnął prędkość 36,65 km/h. Napastnik dał próbkę swoich umiejętności, kiedy Chelsea źle rozegrała rzut rożny. Piłkarze BVB wybili piłkę, a Adeyemi postanowił "pościgać się" z defensorami angielskiego zespołu. 21-latek przebiegł prawie całe boisko, minął bramkarza i wpakował piłkę do pustej bramki.

W 78. minucie Emre Can uratował kolegów przed utratą gola! Niepilnowany na środku pola karnego Kalidou Koulibaly huknął z całej siły i piłka przeszła między rękawicami Gregora Kobela. Futbolówka turlała się w stronę bramki, ale z linii bramkowej wybija ją niemiecki środkowy pomocnik!

W końcówce meczu byliśmy świadkami bardzo napiętej sytuacji. Julian Ryerson sfaulował piłkarza Chelsea tuż przy ławce rezerwowych gości. Do obrońcy BVB od razu wystartował César Azpilicueta, który cały mecz spędził na ławce rezerwowych. Hiszpan uderzył zawodnika niemieckiego klubu, dlatego doszło do rękoczynów między zespołami.

Zawodnik meczu: Gregor Kobel
Atrakcyjność meczu: 8/10

LIGA MISTRZÓW w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Liga Mistrzów. Szarża przez całe boisko zapewniła Borussii wygraną z Chelsea. Rękoczyny w końcówce meczu. Rezerwowy zaatakował gracza BVB - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24